Tak, mniej więcej tak właśnie. Z sosnami i świerkami jest taka zasada, że póki są igły na gałązce póty śpiące oczka są aktywne=żywe.
Na drugim i trzecim zdjęciu ładnie widać oczka wypustki .
Ostatnie zdjęcie pokazuje dwa równoległe przewodniki. Jeden z nich skróć mocniej, ale zwróć tylko uwagę, by na tym mocniej skracanym cięcie zrobić nad oczkami skierowanymi na zewnątrz gałązki.
Aniu Anbu. Tak tnę teraz po młodziutkich cisowych przyrostach. Zwłaszcza równam boki stożków, kul i ściany żywopłotów. Żywopłot aktualnie od góry ciacham.
Tym sposobem cięcia co 2-3 tygodnie Polinka zagęściła w jeden sezon swoje żywopłotki. Chyba późną jesienią pokazywała różnicę. Zaufała mi i dochowała się biegusiem misiaczków Natomiast ja w zeszłym roku dzięki częstemu cięciu optycznie przesunęłam sobie poduchę bez wykopywania jej. Czyli to co miało być optycznie większe cięłam krócej, a to co miało "cofnąć kulę" było mocno i głęboko cięte. Sama zdziwiłam się jaki to efekt przyniosło w dosłownie 3-4 miesiące. DLA PODCZYTUJĄCYCH!!! Takie cięcie pobudzające intensywnie można robić TYLKO na ukorzenionych świetnie, minimum dwa lata rosnących cisów. Na jedno- dwusezonowych jeszcze tego nie można robić, bo pobudzona masa zielona będzie niemożliwa do wykarmienia przez młode, niewydolne korzenie!
- hosta przy ławeczce
- nowa rabata przy tarasie, trawki nabierają masy
Dzisiaj wyszłam na krótko do ogrodu - na krótko bo oczywiście pada, popstrykałam telefonem i za chwilkę wrzucę nowe zdjęcia, pomęczę Was troszkę moimi liściorami
Wczoraj udało mi się skosić trawę w ogródku, w miarę obeschła i mogłam wjechać kosiarką a potem znowu lunęło ...
Zdążyłam kilka fotek zrobić:
- leśny kącik
- te iryski w rzeczywistości mają fajny jak dla mnie kolor - są jakby lekko przybrudzone
W temacie kręgów: mój M lubił bawiś się w drobnych betonowych pracach w ogrodzie, poza płytkami chodnikowymi zrobił zamknięcie do studni. Gdy studnię trzeba było rozwalić przydało się to to kręgów zbierających wodę z dachu
najpierw duży okrąg średnicy kręgu studzienniego, na to dekielek betonowy. Przez lata był drewniany ale w końcu całkiem się rozleciał
A co tam, zacytuje wszystko.
Super, zmiana mega, jak sie patrzy teraz na pierwsze zdjecie, to lekko drazni ten luk z lewej
Z rozami nie wiem, widocznie pogodowo cos bylo nie tak. U mnie roze sadzone listopad/grudzien maja sie swietnie, inne sadzone pod koniec stycznia/luty gorzej, ale to wlasnie kwestia wody: za sucho bylo, nie padalo, wialo, musialam podlewac je w lutym, bo marnialy(mialy zaczatki lisci) Juz sie nauczylam, ze osuszajacy zimny wiatr robi wiecej szkody niz samo zimno.
A tulipanowo to zajrzyj do innej wariatki tulipanowej: https://themindfulgardener.blog/
Za bukszpany trzymam kciuki!!