A u mnie fiolety

Moja wycieczka

Rano dzieło Ojca Dyrektora


następnie
Stary Toruń z przewodniczką



i na deser Ciechocinek

Sobotnio-niedzielne zdjęcia ślę już z wakacji

Czy to Orlice?



Tu podejrzana z Haagą na drugim planie i następnie Georg Anders



Soir de Paris

Podzielę się teraz pomysłem na stronę zachodnią ogrodzenia. Mamy tam w kącie klon Red Sunset, zakupiony na 10 rocznicę ślubu Już całe wieki temu, bo w październikowym numerze 2014 (!) znalazłam w gazecie "Zieleń to życie" projekt rabaty z jego wykorzystaniem. Marzy mi się skopiowanie jej właśnie od strony zachodniej.
- na pierwszym planie: kuliste żywotniki, białe piwonie, karłowa krzewuszka, róże okrywowe,
- w tle: forsycje, derenie Elegantissima, no i klony Red SunsetPlecy rabaty stanowią tuje- po 6 szt.
Może jak dla mnie troszkę za dużo tutaj różnych roślinek, ale szpaler klonu Red Sunset w połączeniu z dereniem? Wydaje mi się, że może być całkiem fajne...

Ivvvona napisał(a)

Wisteria szaleje i pięknie pachnie.

Cudowny widok ten i wszystkie inne.

Kasiu, to nie jest propozycja dla Ciebie, bo wiem, że lubisz fale.
Tak tylko chciałam się pobawić.

A swoją drogą, nie chciałabyś w rogu zrobić małego kącika na stolik z krzesłami, albo leżaczek?

Susan dalej kwitnie

basia3012 napisał(a)

[

Czyżby to była ta donica co robiliście w zimie? Ta podstawa też robiona przez Was? Świetny komplecik.

Przesadzony rodek z rabaty frontowej zakwitł

Piotr nie idź tą drogą Ty masz jeszcze czas dla mnie już za późno

pąki glicynii w 90% są takie ale pojedyncze sztuki przetrwały

Katkak napisał(a)

Ocj, Ty czarodziejko, pięknie.

Dziękuję

Rabata w całej okazałości

Widok z innej strony z daleka ☺

Tu muszę coś dosadzić...może trawki ???

To miejsce zaczęłam upiększać w ubiegłym roku.
Widzę je z okna salonu


Jeszcze troszkę i będzie cudnie kolorowo

Milka napisał(a)

Ela, wielkie dzięki zawsze jesteś tak pozytywnie do mnie nastawiona nie mam wpływu na to, jak zmontują, wiem że szczerze mówiłam, byłam sobą, jakkolwiek by ludzie to odbierali
Na żywo jest ładniej, naprawdę, w końcu po 7 latach to stwierdzam, a że coś wkoło się robi, no taki nasz los, ciągle coś chcemy, dzięki

Irenko, dużo sięu Ciebie podziało. Fotki dajesz tak zachwycające że gdybyś nie mieszkała tak daleko to bym wpadła podglądnąć lasek rodkowy


A do tej fotki mam pytanie, co rośnie na obrzeżu w takie fajne poduchy?

Na razie tyle