U mnie podobne widoki po deszczu i dalej pada

Jak jutro pogoda dopisze, to też przesadzę swoje bratki do gruntu Pelargonie czekają na wsadzenie do donic

Zobaczcie same na ten skalniak , jego usytuowanie tlumaczy moje znienawidzenie

To nam podobnie w duszy gra
A nie masz zdjęcia?
Ja swoje naczynia dostałam, bo na kupno mnie nie stać, są drogie.
Więc chętnie obejrzę u Ciebie.
Pewnie, że chcę szczepkę, darowana na pewno będzie rosła.
Tylko jak ciachniesz po ciemku?

Skarpa rodkowa teraz ma swoje 5 minut, masz rację, że najładniejsza.

Zdjęcia piękne.
Bardzo fajnie, że eM się chce zaangażować, to prawda fachowcy kasują,a pieniądze uciekają na samą robociznę, a co by za to już było...

Buziaczki

Miałam dzisiaj dzień lenia. Pół dnia zwisałam na hamaku i delektowałam się lekturą w pięknych okolicznościach przyrody. Bzyczało, świergoliło i pachniało. Zmobilizowałam się jedynie do ścięcia kilkunastu tulipanów i zeschniętych kwiatów kaliny angielskiej.

Zakwitły małe czosnki. Chyba niedźwiedzie, choć pewności, że to one, nie mam.





Na rondzie żegnają się z tym sezonem ostatnie narcyzy.

Jejku, moja lawenda wygląda zupełnie inaczej. Jest dużo mniej zwarta. Co ja mam za lawendę? Twoja wygląda ślicznie.

Bardzo lubię Holandię Wszystko mi się tam podoba. Oni nawet ciuchy mają fajniejsze niż tutaj
W tym roku, jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, chcemy pojechać znów do Appeltern.

Fajne te drewniane donice. Czy możesz napisać gdzie je kupiłaś?

Na tym zdjęciu przystanelam na dłużej. Wyzwoliło taką błogość, luz, wakacje w duszy... Zachwycający klimat tego przeświecającego słonka



Tu z kolei feria barw, soczyste zieloności i taka energia, że aż rozpiera

Madziu, stworzyłaś ogród pełen wrażeń, jest cudownie!

I jak tu niewielu trzeba i dzieciom i dorosłym

Prześliczne widoczki zastałam

Basiu, bardzo dziękuję.
Wczorajsze kolory

No tyle atrakcji to się nie spodziewałam
Piękne te klony, świecą z daleka. Teraz to tylko możesz leżeć i pachnieć, wszystko masz już na tip- top

To ty autokarem pojechałaś? Podziwiam, to kawał drogi. Amsterdam jest uroczy. Bardzo go lubię. Żałuję, że nigdy do ogrodu botanicznego nie udało mi się podjechać.
Dużo było rabatek z przekwitniętymi tulipanami? Zastanawiam się nad najlepszym terminem wyjazdu.