Święta, święta i po świętach. Było, minęło. Pogoda dopisała. Dobrze ze do pracy wracam dopiero w czwartek. Krótki tydzień będę miała.
Niedługo zakwitnie mój powojnik mayleen.Szkoda, że kwiaty będą tylko na górze rosliny. Na dole jest łysy
Edit. Dzisiaj będę siała ogorki
Iwonko łany tulipanowe boskie, te kręgu z EE wooow! Ale mi serce skradły purple pion w takiej masie wyglądają obłędnie Mam u siebie w zdecydowanie mniejszej ilości kupowane dwa lata temu w B.
Ładnie powtarzają kwitnienie, wielkość kwiatów ta sama... mus dokupić w ilośći "hurtowej"
Śliwa wiśniowa Pissardii co roku była cięta w kulę. Jednak od dwóch lat nie przycinałam jej i z jednej strony pasuje mi taka większa ponieważ zasłania słupy z kablami, z drugiej jednak brakuje mi perfekcyjnego kształtu Będę dumać czy ciąć czy nie
Brzoza płacząca Youngii w tym roku ma wyjątkowy ładny pokrój. A wchodząc pod jej parasol można schować się przed deszczem Tylko gdzie ten deszcz? Hosty, które rosną pod jej koroną mają dopiero jakiś centymetr wysokości... stad to puste klepisko pod spodem.
Z tego miejsca najlepiej widać jaką nierówność ma nasza działka. To dobrych kilka metrów, które trzeba było zrównoważyć umiejętnie posadzonymi roślinami. Niektóre nasadzenia przypadkiem się udały Pozostałe niestety mocno nietrafione
W samym rogu działki, za brzozą rośnie wiśnia japońska, piłkowana Amanogawa. Co roku pięknie kwitnie a jej urok mogą podziwiać głównie sąsiedzi i przechodnie. Ja widzę tylko jej czubek, który w dodatku mocno przycięłam Taki zdolny ogrodnik ze mnie