Nieformowany żywopłot (bez czarny Aurea, tawlina jarzębolistna, kalina Watanabe, za nią derenie jadalne, ciemna plama to berberys Rose Glow)



Makadamia twierdzi, że perukowca ciemnolistnego należy sadzić tak, aby słońce podświetlało go od tyłu. To prawda. Z przodu młodziutka kalina Mariesii.



Kwitnienie rozpoczęły derenie- na zdjęciu dereń biały Aurea.



W dobrej formie jest klon pensylwański.



Szkoda, że tak niewiele jest słonecznych chwil. Kwiatuszki irgi błyszczącej zawsze smakowały pszczołom i trzmielom.



Naprzeciw tarasu będzie cieszył oczy widok kwitnących krzewuszek Purpurea Nana. Polecam ze względu na wielomiesięczną atrakcyjność w odróżnieniu od zielonolistnych krzewuszek, które ładne są tylko ok. 2 tygodni.

Piwonie być może spotkają się z czosnkami.







W górę wystrzelił czyściec wełnisty.

I takie tamy





Na pierwszym planie klon ussuryjski, biała plama do dereń Elegantissima, tło to śliwy wiśniowe Woodi.


Oś widokowa zamykać będzie brzoza Doorenbos. W tym roku wreszcie zaczęła przyzwoicie przyrastać.


A wieczorem zagrzmiało i popadało.

Też lubię te krzewuszki. Patrzę na ten Twój nieformowany żywopłot i wciąż się zastanawiam, czy taki będzie pasował na moją dużą skarpę. Wizja cięcia cisów na szczycie wydaje mi się trudna... A taki busz wygląda fajnie, tylko czy ja będę umiała taki zrobić

Ależ grube piwonie !


Moja amsonia goni Twoją


Czy masz nadal czarny bez Eva?

Roocika napisał(a)

Też lubię te krzewuszki. Patrzę na ten Twój nieformowany żywopłot i wciąż się zastanawiam, czy taki będzie pasował na moją dużą skarpę. Wizja cięcia cisów na szczycie wydaje mi się trudna... A taki busz wygląda fajnie, tylko czy ja będę umiała taki zrobić

Jasne, że będziesz umiała. To nic trudnego. Zasada jest taka, że te najwyższe 3-4 metrowe krzaki sadzi się pojedynczo, te mniejsze w grupach 3-5-7. Im mniejsze, tym więcej. Te o liściach pstrokatych lub ciemnych też sadzi się pojedynczo. W razie czego służę radą.






kalina Compactum



Bardzo fajna jest też krzewuszka Variegata. bardzo subtelna. Nawet podczas kwitnienia.

Aż mnie serce boli że taka piękna - kalina Compactum


Nie mogła moja taka być?

Gosiek33 napisał(a)

Czy masz nadal czarny bez Eva?

Mam! Z powodu bardzo szybkiego tempa wzrostu na początku, w poprzednich latach dominował nad pozostałymi krzewami. Teraz wtopił się bardziej w resztę nasadzeń.







Musiałam włazić w środek mahonii, żeby mu zrobić Zdjęcie.

Gosiek33 napisał(a)

Aż mnie serce boli że taka piękna - kalina Compactum


Nie mogła moja taka być?

A co z Twoją nie tak?

Zbuntował się mój, zaczęły mu usychać liście, po chwili gałęzie w górnej strefie krzewu jakby przestały przewodzić soki. Na takie osłabione od razu czarne mszyce wlazły. Obcięłam co zmarniałe a teraz po jakiś 10 dniach widzę kolejne szkody Co to może być?