60 gr? To pani chyba już straciła poczucie wartości pieniądza Dobrze zrobiłaś, że kupiłaś!
U nas przeszło kilka ulew - dla mojej działki to gorsze niż susza. Mam nadzieję że uda się nam jutro wybrać do ogródka ☺

Takie dobre interesy mało kiedy się uda zrobic.

Niezapominajki, iryski a przede wszystkim widoki ma sąsiadka super...
A niezapominajkom pozwalam się wysiewać gdzie chcą potem nadmiaru usuwam.. albo pakuję do doniczek

Za moment będzie miała widok na moją gruszę, na której szykuje się do kwitnienia montana, na razie pąki, ale po deszczu i ociepleniu pewnie szybko się pąki otworzą.

Piękna i często niedoceniana dąbrówka

Dziś w ramach rekonesansu między deszczami wpadłam do ogrodu. Najbardziej ucierpiały hosty i ogrodowe hortki. Może z dna krzewu coś odbije, ale kwiatów chyba w tym roku nie będzie. Hosty z kolei niczym po pierwszym październikowym przymrozku. Trzeba będzie wyciąć wszystkie półprzezroczyste liście.

Poza tym wszystko ok. Podtopień nie ma. Zdjęć też nie ma , zapomniałam aparatu zabrać z tej prędkości.



Tak wyglądają borówki u sąsiada, nie podlewane, nie zakwaszane i nie nawożone. Mają 4 lata i już są prawie zmarnowane. Były ładne tylko przez jedno lato.

Ojej, to spory był u Ciebie przymrozek, skoro zniszczył hosty Hortensji też bardzo szkoda - gdzie, jak nie u Ciebie mają rosnąć najlepiej, a tu taka niespodzianka przykra

Zobaczymy,Dorotko, co się z tych suszków odrodzi. Nie płaczę, mam w zapasie 2 ogrodówki, będzie czym zastąpić.
Moje borówki kwitną jak szalone, będzie co zbierać.

Witaj Haniu
U mnie też borówki obrodziły, chociaż na sześć krzaczków jeden nie zakwitł szkoda.

Pozdrawiam ciepło

Haniu kiedy u Ciebie był ten przymrozek?