Tamaryszka nie tnę, tylko obserwuję ponieważ trzy lata temu zrobił sie czarny ...za sprawą gąsienic, które w końcu ściągałem ręcznie a potem pryskałem wodą z szarym mydłem. Rośnie i cieszy oczy, widzę że nie tylko moje.
DZiękuję
Po paru dniach zimnej wietrznej i burej pogody, dzis wreszcie jeszcze nie ciepło ale słoneczko czasami się wychyla.
Kwitnie czereśnia
i nigra w pełnej odsłonie