Kontynuuję obserwację cypelka. Po tulipanowym szaleństwie kolorystycznym zostały wspomnienia. W tle kwitnie teraz kalina koralowa Rozeum, zaczyna lilak węgierski, potem będzie kwitł jaśminowiec. Ciemna zieleń rozjaśniają mocno cięte pęcherznice Dart's Gold.
I nieco na prawo- jodła kalifornijska ma za zadanie zamaskowanie komina.
Haniu, najpierw bardzo Ci dziękuję za zdjęcia tamaryszków
A następnie, bardzo intensywnie myślałam dziś o tej Twojej rabacie, nie wiem, czy ty masz jakąś czarodziejską intuicję? A dlaczego? Otóż w poszerzonej części ogrodu mam takie suche dość słoneczne miejsce pod brzozą, które chciałabym zapełnić roślinami niewymagającymi, które przeżyją w trudnych jałowych warunkach, a o ile dobrze pamiętam, Ty właśnie takie rośliny masz u siebie pod brzozami, prawda?
Czy możesz mi podpowiedzieć, jakie z roślin są u Ciebie najwytrwalsze? jakie dadzą radę w dość trudnych warunkach? Oczywiście na strat coś im tam podsypię z dobroci, ale chciałabym jednak, żeby to były rośliny w miarę bezobsługowe. Czas zacząć ograniczać działania na przyszłość
Gaura "Whirling Butterfly"
Sadzonka w pojemniku o pojemności 1 litra !!! Bo ja się zastrzelę Ziemia sę wysypała. Dobrze, że nie wsadzili tego czegoś w 5 l doniczkę i nie zawołali extra za przesyłkę
Ale dlaczego nie wsadzili do koperty, przynajmniej zaoszczędzałbym na kurierze
No, odpowiedziałam wszystkim, więc teraz pora na sprawozdanie z pracowitej soboty.
Nie padało. Przed południem skosiłam trawę na zapłociu i we wnętrzach ogrodowych, ścięłam tulipany Dolls Minuet, zaplotłam liście narcyzów w warkocze. Po południu oczyściłam z chwastów dwie ostatnie niezagospodarowane rabaty w warzywniku. Na jednej wysiałam ogórki, cukinie, dynię Hokkaido i żółtą szparagówkę. Na drugiej będą pomidory. Prognozy pogody nie są zachęcające. Noce jeszcze mają być chłodne (4 stopnie). Pomidory muszą poczekać.
Warzywnik z różnych punktów widzenia.
Na pierwszym planie ziołownik (melisa, tymianek, mięta, lubczyk i wieloletni szczypiorek, za nimi koperek, pietruszka naciowa, rukola)
Chodzi mi o domek na narzędzia. Myślę nad jakimś drzewem obok drzwiczek do domku, żeby się w linię balkonów wpasować. Od pewnego czasu zastanawiam się nad bukiem kolumnowym. Najpierw chciałam właśnie tam klona palmowego wsadzić, ale to może być za nisko.
Przedogródek narazie musi zaczekać że zmianam i, ale żywopłot z cisa już rośnie.
Co do kul to jesteśmy zgodne już bukszpanu nie kupię- grzyb mi go atakuje . Mam w planie z ilex golden gem i suchodrzewów coś uformować, nie wiem czy mi się uda