Alunia ,
Barwinek , jest zwykły
ten jest fioletowo -niebieski
ale miałam jeszcze białego ,
Ale gdzieś mi się zgubiła po tylu razach przesadzania hihihi
Magnolia ma jakieś 5 lat ,
kupiona była w Biedronce
Miała jakieś 50 cm , jeden patyk i była w kartonie
Ale jak wspomniałam wcześniej zrobiła się krzaczkiem
i w ubiegłym roku ją trochę - no może sporo podcięłam
Zwłaszcza od dołu oraz nadałam jej kształt.
Magnolia gwieżdzista , była krzewek
Ale " dorwałam " sekator i prawie połowę wycięłam
Bardzo bolało , szczególnie dlatego
że oznacz to również połowę kwiatków niestety
Mam nadzieję ,że jednak będzie to z korzyścią dla drzewka
Niestety cały czas pada i jest zimno
Kwiatki nawet jak się rozwiną to będą posklejane i nie będą długo zdobić
Fajnie ,że pomimo małych sadzonek są pąki kwiatowe ,
Kiedyś kupiłam magnolię i to była chyba siewka ,
kilka lat nie kwitła
Udało się wyjechać do ogrodu, ale za dużo nie zrobniłam. Czasu wystarczyło na skoszenie moich trawniczków i posadzenie cebuli szalotki do gruntu, Przy sadzeniu, okazało się, że zwykłą cebule wsadziłam w szklarni, a na zagonek zostały 2 paczuszki szalotki, z tym, że jedna biała, druga czerwona.
POdlałam pod szkłem, to co już rośnie, i zabierałam sie za dalsze porządki, ale niestety, było hasło na odjazd, deszcz zaczął padać. Tylko dlaczego nie później o 2 godziny?
U nas dwa dni temu była taka sama pogoda, prawdziwa zima.
Magnolia pod śniegiem wygląda niesamowicie, ale szkoda jej bardzo.
Słoneczka i ciepełka prawdziwie wiosennego życzę.
Zakupy, kurka, piękne, jakąś sensowną paprotę muszę mojemu mężu kupić, marudzi już od dłuższego czasu, a całkiem nie dostrzega tych, które mu kupuję, więc muszę w jakiś dorodniejszy model uderzyć
Wyskoczyłam na chwilę po ziemię do pikowania pomidorów
Na szczęście z ziemią też wróciłam.
Przy okazji do samochodu wlazły mi jeszcze doniczki z piwoniami Alexander Fleming i Festiva Maxima, narecznica Crispa, paprotnik, mała kalina Roseum, bezodmianowy dereń cousa i magnolia Rustica Rubra... niby wszystko to planowałam kupić, ale nie od razu. No i derenia odmianowego chciałam, nadal chcę, ale na tego miejsce tez mam i niedużo (chyba) kosztował...
Kolorków w ogrodzie przybywa, roślinki co dzień to większe.
U nas też przez 2 dni śniegiem rzucało, pod jego ciężarem połamały się kwiaty żonkili. Drzewa nam jeszcze nie kwitną, ale magnolia już ma popękane pąki kwiatowe. Nie wiadomo, czy ładnie zakwitnie. Pączków ma tak dużo jak nigdy dotąd. Liczyłam na piękne kwitnienie, ale nie wiem czy pączki nie nadmarzły.
Z tego co wiem po chorobie przez pół roku nie powinno się szczepić.
Pozdrawiam
To chyba ta najbardziej popularna magnolia gwiaździsta. Pacholę przywiozło mi 20 cm patyk z marketowej wyprzedaży. Mam jeszcze drugą z tego samego źródła. ta druga ma wyraźny kształt drzewka, ale jeszcze nie kwitła. Może kiedyś się doczekam kwiatów?