Pomidory też doczekały się sadzenia do gruntu. Mam nadzieję że się nie pośpieszyłem z tą czynnością



W tym sezonie będę miał sporo Rubrum w donicach w towarzystwie dalii i pelargonii.



Muszę zerwać do flakonów, zapach obłędny.

Warzywniak w,jakże potrzebnym, deszczu

Pracowity dziś dzień. Dalie zostały wyciągnięte z inspektów i posadzone w warzywniku. Proszę się nie śmiać z moich taczek, te bardziej fotogeniczne mają kapcia a w tych jeszcze nie jedną maltę zrobię



Przymiarka, 2 rzędy, 25 sztuk



Mamy to



Po cichu liczę na obfite plony, wazony i znajomi już czekają

A tu podokienna, wersja 2019

Szmatą lezy chwilowo, udawała przyszłą ścieżkę
No i doczekałam się już chorób. Moje anabelki wyglądają tak
Nie wiem czy będzie coś z nich . Aż płakać się chce. Opryskalam je mospilanem ale na razie nie ma efektu. Nie wiem co jeszcze mogę zrobić

Przywiozłem dziś trochę dobrodziejstwa do ogrodu, zupełnie niezaplanowane zakupy. Przechodząc obok kwiaciarni wypatrzyłem szałwie omszone, różowe mi wypadły więc przygarnąłem wszystkie jakie mieli. Planowałem posadzić na rabatach ale nie wiem czy w donicach nie wylądują, muszę się zastanowić.



Te pelargonie już dziś pokazywałem,ich kolor mocno mnie zaintrygował.



To mój eksperyment, od dłuższego czasu w mojej szkółce są choiny kanadyjskie, dodam że bardzo ładne i w atrakcyjnej cenie. Też tak macie ? coś się kupi a potem człowiek się głowi gdzie to upchnąć. Znalazłem zastosowanie, a jak … do doniczki Wyszło egzotycznie, mi się podoba.

Rozsady tulipanów i żonkili
Już poki są liście i widzę co jest co poza tym jest mokro i zaczynają gnic.
Będzie co sadzić na jesień

effka napisał(a)

Heja, co u Ciebie na wiosnę? Widziałam cię w wątku o chorobach roślin

Hej Ewa. Przepadłam na trochę bo szczerze mówiąc brakuje mi czasu na O. . Pokonały mnie choroby, humory itp. moja młodsza ogrodniczka w przeciwieństwie do siostry okazała się wyjątkowo absorbującą panienką.

Ale w ogrodzie trochę podziałałam. Na pierwszy ogień poszła rabata kwaśno-zasadowa a konkretnie kwaśna bo zasadowa na chwilę obecną jest wykopem. M stwierdził że przedłuży dreny od oczyszczalni i zrobimy małe nawadnianie.
Przeniosłam też warzywnik na tył domu tak jak radziła mi swego czasu Asia Macadamia. Na razie szału nie ma ale mnie bardzo cieszy

Obiecane zdjęcia, pogoda dziś w końcu majowa

Kochani coś zaatakowało moje Anabelki. Spryskalam je mospilanem 2dni temu ale widzę że dalej coś je zjada. Z niektórych listków zostały same nerwy.
Czy mogę im jakoś jeszcze pomóc? Czy czarne mrówki mogły aż tak je uszkodzić?

Wiosenny spektakl

Wiosny spektakl nabiera barw

Doranma napisał(a)

Tulipanowy zawrót głowy - pojedynczo piękne, ale w takiej masie to już słów brak ☺

dziękuje bardzo ..Miło ,że wpadłaś

Anda napisał(a)

Jej, już był program? Lecę oglądać

Był, króciutko