Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój ogrodowy pamiętnik

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój ogrodowy pamiętnik

Nowa12 19:41, 02 cze 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
A tak wygląda u mnie początek czerwca. Róże u mnie jeszcze nie kwitną jak u innych, wszystkie w pąkach. Kończą azalie a reszta sobie rośnie albo zmienia kolor. Teraz czas krzewuszek, początki szałwii i kwitnienie żurawek




____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Nowa12 19:51, 02 cze 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110




Maluchy hostowe świeżo posadzone.



____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Nowa12 19:58, 02 cze 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Takie tam dzisiejsze obrazki.




____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
sylwia_slomc... 20:15, 02 cze 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82135
Wierzba hakuro z daleka jak olbrzymi dmuchawiec
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Nowa12 20:44, 02 cze 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
sylwia_slomczewska napisał(a)
Wierzba hakuro z daleka jak olbrzymi dmuchawiec


Też zawsze mi się tak kojarzy . Podejść i zdmuchnąć .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
22:22, 02 cze 2019
ale wymuskane masz rabatki, porządeczek i kolorek
Nowa12 08:47, 03 cze 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
MonikA napisał(a)
ale wymuskane masz rabatki, porządeczek i kolorek


Dominuje zieleń bo róże jeszcze nie wystartowały ale ta zieleń jeszcze całkiem soczysta jest. A weekend był mega przyjemny i nawet trochę czasu było na leżakowanie w ogrodzie. Trochę tzn. całe pół godziny .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Nowa12 08:57, 03 cze 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Medytuję i medytuję nad moją skarpą i dalej pustka w głowie. Nie chcę jałowców czy irgi czy zadarniaczy ale musiałyby to być rośliny które dadzą jednak radę na skarpie i słońca tam jest, tak z pół dnia. O ile na górze skarpy coś tam sobie wymyślę to na pochyłości nie mam zielonego pojęcia co posadzić.
Myślałam żeby na samym dole wzdłuż obrzeża zrobić jakąś obwódkę z jednej rośliny np. trawki. Chciałabym posadzić rośliny raczej kępowo bo może tam jeszcze jakieś kamienie większe damy. Em chce jakąś namiastkę skalniaka.
Na razie tam tylko jakieś przypadkowe trawki są i lawenda. Zgodnie ze wskazówkami Danusi trochę ja wypłaszczyliśmy. Nie chce obsadzać ją wysokimi roślinami ponieważ tam nie ma za dużo miejsca i wydaje mi się, że to byłoby za ciężkie.
Czy ktoś może mi coś podpowiedzieć? Co tam dać albo czego na pewno nie dawać .
Płotu betonowego na razie nie będę zasłaniać bo moje dzieciaki grają przy nim w piłkę.








____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
MalgosiaW 09:12, 03 cze 2019


Dołączył: 20 lip 2018
Posty: 650
Nowa12 napisał(a)
Medytuję i medytuję nad moją skarpą i dalej pustka w głowie. Nie chcę jałowców czy irgi czy zadarniaczy ale musiałyby to być rośliny które dadzą jednak radę na skarpie i słońca tam jest, tak z pół dnia. O ile na górze skarpy coś tam sobie wymyślę to na pochyłości nie mam zielonego pojęcia co posadzić.
Myślałam żeby na samym dole wzdłuż obrzeża zrobić jakąś obwódkę z jednej rośliny np. trawki. Chciałabym posadzić rośliny raczej kępowo bo może tam jeszcze jakieś kamienie większe damy. Em chce jakąś namiastkę skalniaka.

Na razie tam tylko jakieś przypadkowe trawki są i lawenda.




Skąd ja to znam Nad skarpą medytuję od lat. Ciągle zmiany Na razie u mnie stanęło na lawendzie i trawach - rożnych, bo po roku okaże się które będą rosły a które są do wymiany. Podzieliłam i posadziłam: (kostrzewę siną - ale mam do niej mieszane uczucia, brązową turzycę milk chocolate - zobaczymy czy przezimuje na skarpie, hakonechloe aureola - najładniejsza na razie, stipę.

Na skarpie zostały z lat wcześniejszych sosenki szczepione na pniu (bo mi ich żal) i wąskie jałowce (ale one już duże i muszę za rok czy dwa wymienić na mniejsze, by lubię takie wyższe piętro Mam jeszcze drugi kawał skarpy do zrobienia ale na jesieni
09:12, 03 cze 2019
Nowa12 napisał(a)


Dominuje zieleń bo róże jeszcze nie wystartowały ale ta zieleń jeszcze całkiem soczysta jest. A weekend był mega przyjemny i nawet trochę czasu było na leżakowanie w ogrodzie. Trochę tzn. całe pół godziny .


oj to złapałaś opalenizny ale na pierwsze pieczenie może i zdrowiej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies