Witajcie!
zasypaliśmy ostatnio dziurę po basenie, jest to teren pod sosnami i świerkami, strona zachodnia. teren tez jest "wcięty" pomiędzy dwie nierówności, wcześniej były tam wbite płotki drewniane, co tworzyło taki murek oporowy
wszystko spróchniało, zaczęliśmy to wydzierać- uwaga obraz rozpaczy

i stad pytanie i prośba o Wasze spostrzeżenia

Witajcie,
- czy lepiej tą ziemię zsypać w dół trochę, dosypać ziemi i stworzyć tam taki mały spad/skarpę?
- czym ją obsadzić- jakieś jałowce zadarniające?
- czy jednak lepiej palisady murowane?
- pod świerkami są resztki dużej, zbitej trawy, źle się tam dociera z obkaszarką nawet - może pozbyć się tam darni i obsadzić czymś zielonym? tylko niczym fioletowym jak barwinek bo nie lubię tego koloru

- na środku myślimy o małym kąciku wypoczynkowym- jakaś ławeczka, może to wysypać korą i zrobić jakąś dróżkę z kamienia
- słońce dociera jedynie kolo południa w najbardziej prawy róg zdjęcia, tak to jest tam cień, pomiędzy świerkami przebijają delikatne promienie słońca od czasu do czasu
- czy pod płot nadały by się hortensje bukietowe?
- cały ogród jest mocno zimozielony, bukszpany, iglaki, sporo traw, - jakie jeszcze rośliny by się w tym cieniu przy wysokich wieloletnich iglakach miały dobrze?