Rośnie w doniczce? Może nie miała dostatecznie wilgoci? Albo niskie temperatury powstrzymywały ruszenie wegetacyjne? W doniczce mogło być zimniej niż w gruncie.
Ja czekam tak samo na rozwój liści hortensji dębolistnej, już chyba trzy tygodnie, a posadziłam do gruntu. Trzeba poczekać, idzie ciepło, ruszą wszystkie rośliny, twoja kalina na pewno też.
Jaka to kalina?
Jolu zauważyłam, że przemarzł milin, kalina biała. Hosty się trzymają, tulipany i owocowe drzewa szybciej przekwitają, bez wizyty pszczół, nie będzie jabłuszek (:
Agnieszko, bardzo mi miło czytać tak pozytywne słowa.
Tajemniczość mojego ogrodu kończy się po wejściu na schodki. Tam ogród obnaża się cały przed odwiedzającym. Z jednej strony chciałabym mieć zakamarki, ale lubię tez przestrzeń, która lubi tez mój m, więc wybór był prosty.
Sylwia, myślałam w zeszłym roku, że też powoli omiegi mi będą zanikały, bo były jakieś marne.
Bardzo się ucieszyłam, kiedy w tym roku okazało się, że jakimś cudem rozrosły się. Mam je juz kilka ładnych lat. Wydawało mi się, że są łatwe w uprawie.
Bardzo je lubię, bo wiosną takie słoneczka bardzo cieszą, szczególnie w taka pogodę.
Schodki dziękują
Ten zakątek też bardzo lubię.
Monia, ja naprawdę nie mam tak ładnego ogrodu jak Wy. Zapytaj Joli. Jest przeciętny. Może pojedyncze ujęcia sa w miarę, ale całość szczególnie poza rabatami jest do całkowitej zmiany. Walczę od lat z moim m. o porządek. Może w końcu się uda.
Wiki, tak to Kalina burkwooda szczepiona na pniu. Mam ją chyba z 10 lat.
Nie mam pojęcia, czy omiegi sa odmianowe. Dostałam je od siostry wiele lat temu. Za bardzo nie przywiązuję wagi do nazw odmian, co czasem mi szkodzi, bo czasem chciałabym kupić jeszcze raz coś co już mam, a nazwy nie znam. Dlatego teraz to sie poprawiło, ale kiedy zaczynałam nazwy mnie w ogóle nie interesowały. Kupowałam oczami. Podoba się to biorę.
Juzia, Ty mnie zawstydzasz. Nie umiem przyjmować komplementów
Jolu, ja też już przestałam kupować, byle mieć więcej odmian, więcej roślin. Teraz trochę bardziej podchodzę do ogrodu wizualnie. Staram się ogarnąć ten mój misz masz i kupuje rośliny, które już mam, które u mnie dobrze się sprawdziły i które lubię, żeby poprawić kompozycje rabat.
Chociaż nadal czasem kupie pod wpływem impulsu, albo mody forumowej, bo przyznam, że jak się ogląda cudowne zdjęcia, to człowiek ulega pokusie
Następna mnie zawstydza
Ale będę pokazywała, bo lubię swój ogród, mimo jego wielu wad. Lubię też robić zdjęcia, chociaż nie zawsze mi to wychodzi.
Eliso, zalezy co dla kogo jest rarytasem. Ja uwielbiam byliny. Ostatnio zaczęłam więcej interesować się roślinami cienia, bo mój ogród stał się bardziej cienisty. Faktycznie tam to dopiero sa rarytasy. Na Ogrodowisku mało jest cienistych ogrodów, bo to są zazwyczaj młode ogrody. Mój dojrzały powoli przechodzi metamorfozę. A kiedys miałam 120 róż.
Teraz zostało 60. I kilka meczy sie w cieniu, powinnam wywalić, ale serce boli.
Rano jeszcze było w miarę ciepło, ale wieczorem temperatura spadła, a przy wiejącym wietrze jest już zupełnie zimno. Miałam wyjść posadzić mieczyki, ale nie chciało mi sie marznąć. Ostatnio stałam się bardzo ciepłolubna. Oczywiście jak przyjdą upały będę umierała. Jestem zdecydowanie zwolenniczka klimatu miarkowanego.
Zajęłam się więc porządkowaniem ubrań wiosenno-letnich, I po co mi to było? Mam zmarnowany wieczór. Okazało się, że duża część garderoby do wymiany. Przez zimę przybyło mi kilka kilogramów. Szkoda, że tutaj nie można wstawić odpowiedniej emotki.
Teraz dylemat uda się schudnąć, czy trzeba faktycznie wymienić garderobę?
Też mi się podoba pomysł z barwiniem ja go odrobinę mam w ogrodzie, ale mam taką gospodarczą część działki i tam jest taki pas i rosną tam jakieś iglaki, krzewuszka, zwykła kalina, trzmielina i tam posadziłam barwinek, by zielsko tam nie rosło, bo trawa nie chce.
Forum tak przyśpieszyło ,że nie wyrabiam z pisaniem ,jestem w moich ulubionych na bieżąco ,tylko z pisaniem mi nie po drodze .....
stresuję się czekając na wyniki , ale z dobrych wieści -to w końcu nie mam drenu
pospamuję fotkami
bez
nowa ułudka (pod wpływem forum -poleciałam i kupiłam )
Kukliki Bell banki chyba
kalina
Dzisiaj malutki obchód po ogrodzie bo zimno.
Kalina zaczyna
Funkie szalejà
Anabelki juź całkiem duże
Biedna hakonki były u mnie przesadzane ze cztery razy, tym razem obiecałam im, że to ich miejsce docelowe
Dzisiaj na termometrze ledwie 5 stopni. Zmarzłam w zimowej kurtce podczas spaceru z psem, bo mocno wieje, czasem popaduje.
Uwieczniam na fotkach to, co teraz rzuca się w ogrodzie w oczy, bo ryzyko utraty jest spore.
Zegarowa
rabaty frontowe
Bez widzę z kuchennego okna i ilekroć na niego zerkam, to buzia mi się śmieje.
Rabaty samoobsługowe w części zachodniej.
kalina Mariesii
obiela The Bride- odmiana raczej płożąca, ale udało się ją spionizować poprzez podwiązywanie do palika
kalina Watanabe- kilka lat odchorowywała przesadzenie; na szczęście chyba wraca do formy, bo ma sporo kwiecia
Też mi się kolor bardzo podoba. Przypudrowany róż. Tulipan zdrowy.
Ja kupuję w L..lu. paczki bywają po 10 szt i po 50.
Miałam kiedyś migdałka bardzo ładny, ale jak każdej wiosny były przymrozki to kwiaty brazowialy i koniec kwitnienia. Wykopałam go i teraz w tym miejscu rośnie kalina Watanabe. Mam nadzieję, że mróz ja nie złapie w tym tygodniu. Ma mnóstwo kwiatów, zresztą mam kilka kalina i 4 będą kwitły.
Bardzo się dzisiaj urobiłam, ale już bliżej końca. Jeszcze skalnik został do odkurzenia.
Ależ ty masz hektary
Aż się można zmęczyć myśleniem o pracy
Ta kalina to popcorn ?
Moja Kalina w donicy zaczęła puszczać listki i na tym się zatrzymała
Niby żywa ale nie puszcza liści
Przymrozek ? No nie wiem co z nią …
Jak ja lubię takie widoki, bagażnik po brzegi zapełniony, a jak zacnie
Żółta piwonia drzewiasta z kwiatem, kolejna cieszynianka he he, obie magnolie o żółtych kwiatach?
Sasanki się też załapały, papagenek nie było? Nie widuję ich teraz zbyt często.
Dobra decyzja z wejgelkami, pięć sztuk zrobi dobrą robotę
Jaki dereń pagodowy kupiłaś? Bo ten pokazany przez Ciebie za 170, to pewnie controversa Variegata, zawsze był drogi. Dzięki za info wisienkowe