Wolę patrzeć na mapę i kontrolować na bieżąco. Ale mapę zasłaniały wiśnie

No i zjechałam, zawrócić ani wycofać nie można, a tu zjazdu nie ma... no nic. Przeżyłyśmy Już zdążyłam zapomnieć o tej wycieczce

Kontonaogrod napisał(a)

Wolę patrzeć na mapę i kontrolować na bieżąco. Ale mapę zasłaniały wiśnie

No i zjechałam, zawrócić ani wycofać nie można, a tu zjazdu nie ma... no nic. Przeżyłyśmy Już zdążyłam zapomnieć o tej wycieczce

Dobrze, że szyby nie zasłaniały haha

Wystawiłam końcówki za okno pasażera z przodu żeby nie zasłaniały. Jakby nas policja zatrzymała to pewnie mogliby się przyczepić o to i owo i mandat wlepić, wtedy ta impreza z ekonomicznego punktu widzenia sensu by nie miała