Sezon 2017 u Hanusi
11:54, 03 maj 2019
Drzewa praktycznie same regulują ilość zawiązków, w czerwcu po wykształceniu zawiązki same niektóre odpadają. Zostają najsilniejsze, Sadownicy przerzedzają swoje drzewa tak, by owoc jeden od drugiego był na odległość piędzi, czyli w odstępie rozwarcia między palcem wskazującym a kciukiem.
taki opad samoistny nazywa się czerwcowym i nie trzeba się martwić, że coś spadło. Tak ma być, Przy pigwowcu trudna sprawa, za dużo tego, trzeba otrząsać, zostawić tyle ile trzeba. Ja nie zawsze zdążę z dojazdem na czas, ale kwitnienie zawsze mnie cieszy.
taki opad samoistny nazywa się czerwcowym i nie trzeba się martwić, że coś spadło. Tak ma być, Przy pigwowcu trudna sprawa, za dużo tego, trzeba otrząsać, zostawić tyle ile trzeba. Ja nie zawsze zdążę z dojazdem na czas, ale kwitnienie zawsze mnie cieszy.