gogo
21:13, 25 maj 2019

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Niedawno wróciłam z ogrodu, wszystko mnie boli, ale jestem mega zadowolona
Znowu musiałam kosić trawnik, bo po deszczu rośnie jak na drożdżach.
Plewiłam, oj, ciężka sprawa, szczególnie z gwiazdnicą między liliami.
Mam tam posadzone dalie pomponowe, cynie, zatrwiany, wysiały się kosmosy, nagietki i ostróżeczki, wszystko niestety małe
Jak usuwać tę zarazę, nie uszkadzając roślin?
Wsadziłam wszystkie sadzoneczki z wysiewów, okropne maleństwa
, nie robiłam zdjęć, bo ledwo wystają z ziemii
Kiedy to urośnie, o zakwitnięciu nawet nie wspomnę.
Trochę tego było: gazania, mini dalia od Ani Anabuko, werbena, rudbekia, niskie cynie i jedna sztuka petunii pnącej od Violi
To ona

Znowu musiałam kosić trawnik, bo po deszczu rośnie jak na drożdżach.
Plewiłam, oj, ciężka sprawa, szczególnie z gwiazdnicą między liliami.
Mam tam posadzone dalie pomponowe, cynie, zatrwiany, wysiały się kosmosy, nagietki i ostróżeczki, wszystko niestety małe

Jak usuwać tę zarazę, nie uszkadzając roślin?
Wsadziłam wszystkie sadzoneczki z wysiewów, okropne maleństwa


Kiedy to urośnie, o zakwitnięciu nawet nie wspomnę.
Trochę tego było: gazania, mini dalia od Ani Anabuko, werbena, rudbekia, niskie cynie i jedna sztuka petunii pnącej od Violi

To ona
