Mnie też się to podoba, a maj jeszcze przed nami, wtedy ogrody to dopiero rozkwitają...ja nie chcę stracić chwili z prezentaji tych barw...byliny też widać puściły się w górę
Nie mam jednak białych kamasji, niebieskie kwitną bez problemu. Narcyzy kwitną podobnie jak w ubiegłym roku, odliczyły się wszystkie odmiany sprzed dwóch lat. Tylko zamawiane w ubiegłym roku białe Thalie to nie one, a raczej Mount Hood, pewności nie mam. W żółci jak pączkują, bieleją w miarę rozkwitania. Mam je w dwóch miejscach z różnych źródeł, a są takie same. Thalia kupiona przed trzema laty jest czysto biała. A ubiegłoroczne takie
Już sprostowałam, tak się zakręciłam w tym deszczu i w ogrodzie, że pomyliłam
Geisza o tej porze roku i dereń kwiecisty są wyjątkowe u mnie i jeszcze są derenie kousa, które później zakwitną
Morwa z pogiętymi gałęziami już puszcza listeczki, ale ja tego nie umniem uchwycić
kwitnie serduszka, ale ona u mnie nie chce się rozrastać u Sylwi to gigant
kropelki po deszczu to się tuttaj gromadzą
Mocno się ochłodziło, powiewa i nie ma słońca. Ogrodowe robótki w takich warunkach są krótkotrwałe. W kuchni zadebiutował tegoroczny rabarbar. Zajadamy się ciastem, popijamy ciepłą herbatkę i myślami jesteśmy już w maju.
Niezwykle uroczo prezentują się młode listki na trzmielinie oskrzydlonej. Na okołostudziennej rosną dwie.
Susza nie przeszkadza serduszce.
Nieco sponiewierane przez los jest w tym roku zawciąg nadmorski. Może trzeba go odmłodzić?
Izo, moje pelargonie już od tygodnia co najmniej na dworze, po wcześniejszym hartowaniu. Udało mi się przezimować kilka z nich i ukorzenić z nowych przyrostów wiosennych drugie tyle. Prawie skończyły mi się donice dla nich. Teraz już tylko jakieś oryginały mogę kupić
Budynek gospodarczy rozwiązał mi na już wiele problemów z przechowywaniem, niemniej środek jeszcze do wykończenia. Judaszowiec wart grzechu, przekwitła prawie magnolia, to on zaczął. Kwitną też jabłonki ozdobne
kalina
i obiela