U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :)
17:14, 18 gru 2014
Ile razy Wam pisałem, że Was toffam? 

Takie miłe wpisy napędzają mnie do działania
O wywoływaniu uśmiechu na twarzy nie wspomnę 


Dziś uśmiech z mojej twarzy nie schodzi, bo mnie Pani profesor zwyczajna doktor habilitowana od matematyki pochwaliła

A mnie przy tym nie było... Bo się spóźniłem pierwszy raz na zajęcia... Zresztą dlatego, że uczyłem się matmy... Tak czy inaczej należę do czołówki nielicznych osób, które mają zaliczenie z matmy - uff, lepszego prezentu na święta chyba nie można dostać
Obym tylko zdał egzamin w pierwszym terminie... to już w ogóle będzie kumulacja 

Ehhhhh, na szczęście marzenia nic nie kosztują 

I z tym optymistycznym akcentem Was pozdrawiam - właściwie już świątecznie
A co, kto ki zabroni? 








Dziś uśmiech z mojej twarzy nie schodzi, bo mnie Pani profesor zwyczajna doktor habilitowana od matematyki pochwaliła













