znów się powtórzę...kiedy oglądam Twój letni ogród, to wspominam program...bardzo pięknie w nim opowiedziałaś o swojej pasji...smutno mi się zrobiło, kiedy zniknęłaś z forum...
fajnie że jesteś ... i nie znikaj już proszę
Wilczyca
p.s. nie wiem jeszcze co myślę o eksmisji Anabelki...chyba mi się to nie widzi , bo je kocham bezgranicznie ...ale wolność "Izeczku w swoim ogródeczku"
to mi się podoba !!!!
kaloszki, perły i warkocz !!!
ogrodniczka i dama w jednym
mam czasem tak samo...
...zdarza mi się prosto po pracy, w pełnym makijażu i dobrze ułożonej koafiurze, latać z łopatą za taczką
Sebek...ja kiedyś na boso po centrum ogrodniczym biegałam, bo mi się nogi w szpilach wyginały, a obcasy obdrapywały na kamyczkach...nie było wyjścia szpileczki zdjęłam a nogawki od garnituru podwinęłam
w samochodzie miałam klapki, to potem sobie ubrałam....ot ...ogrodnicza pasja
ponowne pozdrowienia dla eleganckiej właścicielki wątku, przesyła równie elegancka mieszkanka małej wsi mazowieckiej
Chwilowo znikać nie zamierzam zima idzie i tylko tutaj zielono i kwiaty kwitną będę powoli nadrabiać przegapiony sezon w wielu zaprzyjaźnionych ogrodach postanowiłam nie skakać po całym forum tylko powoli... systematycznie...
Twój na pierwszy ogień jest zachwycający...
A eksmisja Anabelki zakończyła się właściwie przeprowadzką jaśniehortensji... nie umiałam się z nią rozstać.Ten zakątek pod płotem to nie żadne wygnajewo, tylko miejsce gdzie powstaje Zakątek Olbrzymów, czyli rosną powoli w siłę moje ulubione hosty gigantki bardzo prestiżowe miejsce w ogrodzie
Poza tym na wiosnę zaplanowałam już zakup Anabelek w wersji Strong bo rzeczywiście piękne
Widziałam u Ciebie, że Twoja Anabell stoi wyprostowana, u mnie co roku kończyło się katastrofalnie. Zawsze zawiązywała ogromne kwiatostany, musiałabym każdy palikować, a to nie wchodzi w grę. Zobaczymy jak się odnajdzie w nowym miescu.
Buziaki Kochana Wilczyco
Moja cudowna długowłosa
Muszę Cię zobaczyć
Jak się zrobi ciepło i zielono wybiorę się do Ciebie na długie ogrodników rozmowy Mogę...? Stęskniłam się strasznie