aaaa i to mi wsytarczy, chociaż taki był piękny, gruby pień, wielki i na miejscu achhh, ale skoro mówisz rozwód to dla mnie wszystko jasne i nie pójdę tą drogą
A więc mylisz się, skoro jesteś taki sprytny, to na macie ptak narobi, nasiona wiatr przyniesie i na szmacie wyrosną. Ale poklasku u nas nie znajdziesz, więc nie szerz proszę takich sposobów uprawy, bo nie są zgodne z dobrym i prawidłowym sposobem uprawy gleby. Szerz te wiedzę dla siebie nie na Ogrodowisku, które preferuje zdrowe i prawidłowe sposoby prowadzenia ogrodu..
Igły z lasu powinny być kompostowane wcześniej, nie kładzie się suchych na szmacie, bo to niczemu nie służy. Jak widać idziesz na łatwiznę, nie nie robić, nic nie pielić, nie nie przygotowywać, igieł i kory za darmo nazbierać w lesie, nie kompostować, nawalić na szmatę i git.
Kupiłam te, bo nie było innych ofert w takich wysokościach od sprzedających z dobrymi komentarzami. Nie chodziło wcale o cenę.
Na zdjęciach wszystkie brzozy były proste.
Ale jakie coś, to sztuka ogrodnicza, której wyjątkowo w tym przypadku zabrakło.
Ja mówię, jak Kurski "ciemny lud to kupi" więc skoro idzie, siem wypycha. A kto szczepi? Ukraińcy, bo ja wiem, uczniowie, ilość się liczy bo idzie, a nie jakość i profesjonalizm. Dlaczego kupiłaś? bo była najtańsza oferta w stosunku do wyskości ? i o to chodzi, kupuje się bo tanie a nie jak wygląda.
Brzoza to nie róża, że miejsce szczepienia ukrywa się pod ziemią, to drzewo które będzie cierpiało na skutek niedotlenienia korzeni i gnicia podstawy pnia.
Masz też mój artykuł o sadzeniu że sadzi się na wysokość taką, na jakiej rosło w doniczce lub szkółce, a nie zakopuje bo się kupiło kalekę, więc żeby ukryć, to się zakopuje, Ja już na ten temat wyczerpałam wyjaśnienia i nic więcej nie powiem,