To Stipa, ale ta jest świeża, prosto ze szklarni pewnie.
Po zimie moje nie wyglądają dobrze. Na bank zmarzła. Możesz skubać suche ale lepiej uciąć do połowy. Gdzieś na 10 cm.
Aneta, Carexy u mnie wszystkie w tym roku wymarzły, a przetestowałam jak widać wiele. Nic bym nie poleciła, bo to roślina sezonowa i trzeba nastawić się na wymianę co roku, co też czynię niestety. Myślałam dzisiaj nad irgą w tym kącie, tylko czy też nie wymarznie?
Na zbitym gliniastym terenie trawnik po prostu bardzo źle rośnie. Coś i to dużo zrobiłeś, jednak glina pod spodem jest i kiedyś to "wyjdzie". Trawa niknie, nie chce rosnąć na zbitym klepisku.
Niedobrze, bo trawy późno ruszają, będzie wiosną mega - pusto, będzie widać ogrodzenie, zimą będzie masa śmieci fruwała po ogrodzie. Gdy trawy się rozrosną w takie wielkie kępy- trudno to będzie przesadzić, podzielić. Nudy będą.
To już lepiej zrób ten żywopłot z hortensji, kwiaty od lipca do wiosny.
Dziękuję jak najmocniej za życzenia i głowę bym sobie dała uciąć, że już dziękowałam w tym wątku, zwłaszcza za koniczynkę, chyba post poszedł w kosmos?
W każdym razie dziękuję i jeszcze posmakowywuję resztkę torciku owocowego