Coś czuję, że tulipanowy spektakl będzie akurat na weekend wielkanocny. No nie obaczym na żywo.
Co do malowania, to przychylam się do zdania Ewy, na czarno bym machnęła krzesełka.
Zana, sasanki to niekłopotliwe roślinki, pod warunkiem że zapewnimy im słoneczko i lekką , przepuszczalną glebę Abiko
Zaczęły kwitnąć szafirki, te na pierwszym zdjęciu mają krótsze listki i nie potrzeba ich obcinać, jak u tych na drugim zdjęciu
te kocham za kolor, muszę im zmienić miejsce i zasilić
Chodzi Ci o ten woreczek foliowy( z zawartością) który wkradł się w kadr na ostatnim zdjęciu? Takich ozdobników jeszcze trochę jest w różnych miejscach... w woreczku na przykład jest czekająca na posadzenie Brunera od Anabuko
Chwile wcześniej miałam jeszcze taki sajgon ( w razie jak by ktoś myślał że wszystko zawsze jest cacy)
To tyle na razie w sprawie mojego uporzadkowania Jeszcze trochę przed nami!
A jeżeli chodzi o te "zdobiące ozdobniki" to faktycznie wiosną lepiej widać póki wszystko się nie rozrośnie
Monia, a czy te świdośliwy skoro chcesz je mieć blisko na widoku to nie mogłyby być przy tych tujkach (po prawej stronie na tym zdjęciu). Pnie ładnie by wyglądały na zielonym tle, korony można wyprowadzić ponad tuje, tyle że chyba nie mogły by być wtedy wysoko puszczone (tuje, nie śś). No to taka luźna moja myśl. Bo też jakoś strzępka, klona który rośnie i śś razem nie widzę, za dużo na przestrzeń tego cycka.