A tu po ścięciu. jakoś tak przejrzyściej się zrobiło.Choć muszę przyznać, że łatwo nie było, szczególnie z 5- letnimi rozplenicami. Kupiłam też sobie odkurzacz do liści polecany tu na O. ale muszę przyznać, że jednak z dłuższymi źdźbłami sobie nie radził

Tu red baron ścięty przy samej ziemi i derenie


Tu ścięte gracki i careksy

Rozplenice - jeże, czosnki główkowate i rozchodniki przy wiacie śmietnikowej.



Miskant gigantus nie daje oznak życia ani rozplenice, które były dzielone w tamtym roku na wiosnę i fajnie się przyjęły


Teraz widać, że gdzieś zgubiłam sznurek bo raczej prostej linii brak

na dzień dzisiejszy oznak wiosny już więcej

kwitnące careksy (muszę ściąć te kwiatostany bo mnie denerwują) i zimozielony suchodrzew chiński tak mało widziany tu na O. a bardzo fajny bo nie pracochłonny


I tulipanki black queen. Niestety przeważnie ida w liście a te co mają kwiaty to w wydaniu micro.

Świdośliwy już tuż, tuż....mam nadzieję, ze w tym roku już dostaną skarpety z seslerii jesiennej.


Czosnek niedźwiedzi i puszczający liście porzeczkoagrest.

i takie tam...Widać jak dużo mam jeszcze do zrobienia np. rabaty przy studni, zimozielony żywopłot przy kamiennej ławce itd. itp.

A widzisz przywołałaś suchodrzew i u mnie się już pojawił
Obejrzałam sobie i wydaje się, że mój jest bardziej żółty, no i wolałabym aby u mnie bardziej zadarniał powierzchnię niż piął się w górę

Agi2006 napisał(a)

i zimozielony suchodrzew chiński tak mało widziany tu na O. a bardzo fajny bo nie pracochłonny

Prawdę mówiąc dostałam go 3 lata temu i u mnie raczej jest wysoki. Ma ok.50 cm choć rozkłada się na boki.

Tamaryszek ma suchodrzewa. Nie wiem, czy to ten sam rodzaj, ale jest raczej duży

https://ogrodtamaryszka.blogspot.com/2018/05/majowe-newsy.html#more

Wspominki na szybko bo już po świętach....