Moje małe, zielone miejsce na ziemi...
21:19, 04 kwi 2024
Przycinanie grubych gałęzi trzeba bardzo przemyśleć, bo formaę drzewka/krzewu można zepsuć. Tamaryszkowi nie zaszkodzi, ale można go oszpecić.
Cienkie baty daje się ciąć bez szkody.
Gruszka dobrze pisze, że są malownicze, gdy tak szeroko rosną. Jednak jego gałęzie łatwo gną się pod ciężarem deszczu lub śniegu. Mój tamaryszek w listopadzie prawie się połamał pod mokrym śniegiem. Drzewa jeszcze nie zgubiły liści, gdy nasypało mokrego śniegu.
Tamaryszkowe gałęzie nagięte przez kilka dni przy dość niskiej temperaturze już nie chciały wrócić do dawnej formy.
Dlatego od malucha dobrze jest pilnować, by przez prowadzenie/usuwanie cienkich gałązek i skracanie tych najdłuższych, zmuszać roślinę to budowy sztywnej sylwetki o mocnych grubych gałęziach.
(zdjęcia usunę)
Cienkie baty daje się ciąć bez szkody.
Gruszka dobrze pisze, że są malownicze, gdy tak szeroko rosną. Jednak jego gałęzie łatwo gną się pod ciężarem deszczu lub śniegu. Mój tamaryszek w listopadzie prawie się połamał pod mokrym śniegiem. Drzewa jeszcze nie zgubiły liści, gdy nasypało mokrego śniegu.
Tamaryszkowe gałęzie nagięte przez kilka dni przy dość niskiej temperaturze już nie chciały wrócić do dawnej formy.
Dlatego od malucha dobrze jest pilnować, by przez prowadzenie/usuwanie cienkich gałązek i skracanie tych najdłuższych, zmuszać roślinę to budowy sztywnej sylwetki o mocnych grubych gałęziach.
(zdjęcia usunę)