Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród vs budowa- czyli trudne początki ogrodniczki.

Ogród vs budowa- czyli trudne początki ogrodniczki.

Narsilia 09:46, 03 wrz 2024


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1336
ajka napisał(a)
A wiesz, że ja wczoraj też spotkałam jeża? Co prawda nie u nas, ale na ulicy obok. Przestawiliśmy go w bezpieczniejsze miejsce, bo na tej uliczce by go ktoś rozjechał, biedak nie miał jak się schować, bo wszędzie siatka po jednej i drugiej stronie. Ale tak szybko zapierniczał, że ciężko było za nim nadążyć.

Przyostni nie znam niestety, wygląda ciekawie.


Powiem ci Ajka że te jeże to trochę samobójcy bo kurcze ja te nasze na koniec ogrodu z uporem maniaka wynoszę mają gdzie się chować wodę jedzenie spokój a skąd obchodzą jeszcze dwóch sąsiadów obok już wszyscy tylko o tym rozmawiamy kiedy który u kogo był bo okazuje się że są co najmniej 2 małe i jeden duży .
Te małe wychodzą zdecydowanie wcześniej jak jest jeszcze widno około 17 już je widuje ten duży to już musi być mega zmrok to bardziej go słychać niż widać .

Ale to fakt są szybkie ale pchaja się na drogę i do takich miejsc gdzie łatwo mogą cisie krzywdę zrobić
____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
Narsilia 09:47, 03 wrz 2024


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1336
Anda napisał(a)


Ta trawa nie jest u nas mrozoodporna.


O widzisz Anda dzięki bo niby czytałam ale tego nie doczytałam no coś musiało być na rzeczy że nigdzie jej nie ma bo urodę ma niezaprzeczalną .
____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
Narsilia 09:48, 03 wrz 2024


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1336
LIDKA napisał(a)
Klaudia masz dobrą rękę do roślin. Ładny ten ciemny rozchodnik.


Lidka jak miło cię gościć , są tam ręka jak ręka hihi, no póki co taki trochę mizerny jest mam nadzieję go podtuczyc i będzie co dzielić to jak byś chciała Lidka to szykuj miejsce
____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
JoanNa 21:59, 03 wrz 2024


Dołączył: 17 lut 2023
Posty: 532
Kurcze wszyscy już się zaopatrujecie w cebulki? Ja po drodze z pracy mam tylko dino i jeszcze nie widzialam u nich cebul, o ile w ogole będą.
Klaudia poproszę przepis na te wrzosy, bo ja już tyle razy usmierciłam..jedynie wrzośce dzielnie żyją na różanecznikowej a z kilkunastu wrzosów przeżyły może ze 3szt i to takie mizeroty. Co robiłaś że one rosły w donicy, przezimowaly w niej i jeszcze na dodatek wsadzone w grunt żyją nadal?
____________________
JoanNa 30 arów wietrznej pustyni łódzkie, okolice Wielunia
Narsilia 09:21, 04 wrz 2024


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1336
JoanNa napisał(a)
Kurcze wszyscy już się zaopatrujecie w cebulki? Ja po drodze z pracy mam tylko dino i jeszcze nie widzialam u nich cebul, o ile w ogole będą.
Klaudia poproszę przepis na te wrzosy, bo ja już tyle razy usmierciłam..jedynie wrzośce dzielnie żyją na różanecznikowej a z kilkunastu wrzosów przeżyły może ze 3szt i to takie mizeroty. Co robiłaś że one rosły w donicy, przezimowaly w niej i jeszcze na dodatek wsadzone w grunt żyją nadal?


Asia ja 3 lata się zbierałam do kupna cebul zawsze ta jesień mi przeleciała i zapominałam .
Dobrze tu dziewczyny przypominają i ,,donoszą,, to wkoncu mi się udało
Przepis na wrzosy to chyba szczęście początkującego , bo zimowały na tarasie w niezaduzych i plastikowych donicach w lutym je przyciełam sekatorem na krótko i po prostu wsadziłam do ziemi bez jakiegoś przygotowania .
W słoneczne miejsce i lekka ziemię ,omijając ta moja glinę .

I z 4 , 3 przeżyły .

Napewno będę znowu tak robić bo szkoda tak po prostu wyrzucać
____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
DariaB 11:03, 04 wrz 2024


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3681
Wypad po pieluchy najlepszy też trochę cebul kupiłam ale unikam już tulipanów, póki co
Wczoraj posadziłam wrzosy do donicy, może się uda mi z nimi postąpić tak jak Ty ze swoimi zrobiłaś.
____________________
Daria Wielkie marzenie w małej przestrzeni
Narsilia 15:47, 04 wrz 2024


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1336
DariaB napisał(a)
Wypad po pieluchy najlepszy też trochę cebul kupiłam ale unikam już tulipanów, póki co
Wczoraj posadziłam wrzosy do donicy, może się uda mi z nimi postąpić tak jak Ty ze swoimi zrobiłaś.


Daria spróbuj jak mi się udało wrzosy ożywić to Tobie napewno się uda .
Ato jak już tulipow nie kupujesz to jest jeszcze masa innych cebulowych do kupienia i sadzenia hihi
____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
Narsilia 15:54, 04 wrz 2024


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1336
Tegoroczne rozplenice z allegro zagrosze szaleją cd.
____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
JoanNa 21:31, 04 wrz 2024


Dołączył: 17 lut 2023
Posty: 532
Kurcze tak po prostu je wsadziłaś?a ja cudowałam, mieszalam kwasna ziemię ze zwyklą i domieszką żółtego piachu...i efekt taki jak pisałam. No porażka totalna. Kuzynka mi mówiła, że piwinnam korzenie mocno rozliznic a nawet wręcz skrócić bo one byly baardzo przekorzenione w tych doniczkach. Za bardzo. Nie wiem czy zaryzykuję, choć tak mnie korcą bo wszędzie sa powystawiane w okolicznych sklepach. Na pokuszenie!
A cebulowe to ja akurat kupowalam bo robilam lazanie w donicach. Jedynie ten rok odpuscilam i na wiosne tylko bratki miałam i te spoznione krokusy, ktore dosadzalam jakos styczeń/luty. Teraz marzą mi się czosnki glówkowate rozrzucone wśród stipy Pony-takie klasyczne połączenie, ale jeszcze nie zamówiłam.
____________________
JoanNa 30 arów wietrznej pustyni łódzkie, okolice Wielunia
Narsilia 20:50, 11 wrz 2024


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1336
JoanNa napisał(a)
Kurcze tak po prostu je wsadziłaś?a ja cudowałam, mieszalam kwasna ziemię ze zwyklą i domieszką żółtego piachu...i efekt taki jak pisałam. No porażka totalna. Kuzynka mi mówiła, że piwinnam korzenie mocno rozliznic a nawet wręcz skrócić bo one byly baardzo przekorzenione w tych doniczkach. Za bardzo. Nie wiem czy zaryzykuję, choć tak mnie korcą bo wszędzie sa powystawiane w okolicznych sklepach. Na pokuszenie!
A cebulowe to ja akurat kupowalam bo robilam lazanie w donicach. Jedynie ten rok odpuscilam i na wiosne tylko bratki miałam i te spoznione krokusy, ktore dosadzalam jakos styczeń/luty. Teraz marzą mi się czosnki glówkowate rozrzucone wśród stipy Pony-takie klasyczne połączenie, ale jeszcze nie zamówiłam.


Asia pomimo sukcesu przezimowania wrzosow jakoś w tym roku nie pałam żądza kupowania kolejnych bo ten gorący koniec lata już załatwił mi jednego z dwóch nowo kupionych a teraz zapowiada się mega mokra jesień więc już jestem lekko sparzona .
Ale fakt kuszą nas kolorami , dostępnością dosłownie wszędzie .oo tak czosnki wśród trawy super , ja wogole obudziłam się teraz z tymi trawami dodają mega lekkości i takiej puszystości ogrodowi na wiosnę będzie mega dzielenie tego co kupiłam lub dostałam od dziewczyn aby było jeszcze bardziej zwiewnie .
____________________
Klaudia Ogród vs budowa czyli trudne początki ogrodniczki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies