Dziewczyny, uważnie przeczytałam Wasze wpisy o kompostowani odwróconej na rabacie darni. Wszystkie argumenty ZA są oczywiste i zrozumiałe, jednak uwaga Mary o nieprzekompostowanych korzeniach przyhamowała moj entuzjazm... A to dlatego, ze uświadomiłam sobie, ze mam podobne doświadczenia - cześć zielona znika, zostają korzenie i to nawet po dwóch sezonach zalegania w kompostowniku... Darń u mnie bujna nie jest, ale istotnie tylko w części zielonej, korzenie za to stwardniałe i bujne

.
Wnioski moje osobiste:
1. zostawienie odwróconej darni na rabacie jest bardzo kuszące (mniej roboty teraz, rozwiązanie problemu ze składowaniem, korzyści z przekompostowania części naziemnej)
Ale!
2. Brak przekompostowania korzeni skutkować będzie koniecznością usuwania ich wiosną (dodatkowa robota), a to będzie tylko pierwszy etap roboty, bo potem kopanie z dobrociami; dodatkowo umknie mi jeden sezon przerabiania ziemi z dobrociami typu kupka czy porządny kompost - ziemia u mnie bardzo marna i ten etap jest niezbędny
A zatem:
3. Usunę darń i złożę ja w lazanię przy kompostownikach - według pierwotnej rady Mrokasi.
4. Rabatę teraz przekopię z dobrociami i przykryję kartonami. I niech se czeka na przyszły sezon
Dziękuję Wam za tę dyskusję

. Każda z Waszych uwag przyczyniła się do mojej ostatecznej decyzji, cmok!