Kolejna dziwna wiosna.
Trochę popadało nocą i jak wyszłam dzisiaj do ogrodu i pochyliłam się nad ciemiernikiem to poczułam jego zapach. Ja myślę, że wiosna się u mnie na dobre zaczyna!
Potrzebę gromadzenia ciemierników mam już za sobą. W tej chwili stanowią dla mnie pewien problem. Za dużo dają siewek, a i z nimi jest problem.
Zrobiłam talerzowy przegląd kwiatów.
Nie kręcą mnie już odmiany o pełnych kwiatach.
Najciekawiej według mnie prezentuje się H. purpurescens i H. viridis.
H. viridis. Pozyskany z rowu i tak zidentyfikowany.
Ma zielone kwiaty i ciekawe, wąskie liście.