To podobno salamandra, tak mi Witek oznajmił. Rzeźby (mam większe) czekają na swoje godne miejsce. Trzeba je dopiero zaaranżować. Tutaj są chwilowo i nie mają godziwej scenerii powiem wam
To się kłoci z moją konsekwencją, ale tak być musi na razie.
Azalia nie nadaje się do uprawy w domu w tak ciepłym miejscu.
To w domu roślina krótkotrwała, sezonowa. Nie dziw się więc, że się nie udaje. Gdyby jeszcze miała 10 stopni, to może, ale i tak nie licz na powodzenie w tej sprawie.
MIłorząb to drzewo, które nie będzie rosło tak, jak chcesz. Miałam trzy, dwa rosły wg mojego upodobania, trzeci - nie. Krzywy, wierzchołek stracił sam...normalnie to drzewo jak kot. Lubi chadzać własnymi ścieżkami.
Jest indywidualnością. Nie ingeruj za bardzo w to drzewo i bądź dumny, że je masz Skracaj tylko te gałęzie, które zbytnio wybiegają gdzieś wszerz. Nie będzie gęste, bo nie jest gęste.
W wysokość możesz ingerować.
Ja jestem smutna, bo nie mogłam ich dłużej w ogrodzie mieć U ciebie widać, że ma miejsce.
Dalej od cisa, bliżej do pni. mogą pnie otulać. Inaczej cis będzie nadmiernie zacieniony i może zamierać. Też zależy na jaką szerokość będziesz go (cisa) docelowo prowadzić. Ale ja bym odsunęła w prawo za linię.