Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "malkul"

Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 08:52, 10 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
myślałam własnie o opryku delikatym tych trawek al eczy to korzenie tez mi wyniszczy bo to jak trawnik i tam się zrobił taki dywanik pod żwirkiem
W przyszłości? Domek zatopiony w zieleni.... 08:51, 10 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
Widze że pracoujesz to znaczy będą fotki
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 08:50, 10 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
Irenko rozplenica w spaniale wygląda u ciebie, i ten lan werbeny też miodzio.
bardzo podoba mi sie fotka z rozplenica i jeżówka gdy tak sie tulą
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 08:47, 10 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
Alez fantastyczne porównianie widać jakie zmiany jak porosło. ale jak ty babo wiecznie dosadzasz, grzebiesz, to jak ma nie porosnąć, widać że kochasz
Miejsko & sielsko 08:46, 10 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
ja nie doradzę ale lukam co wybierzesz, choc wiem ze w sumie kulom buxusa ładnie w każdej sukni
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 08:44, 10 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
MAM PROBLEM:

jak mi Panowie siali trawnik to neistety nasiali mi nasion na rabtay. tam gdzie kora to jeszcze jakość daję radę ale tam gdzie żwir to jakis koszmar

nie mam juz sił plewić ciągle plewię a to wraca i coraz gorzej to wyłazi

Tu są fotki i prosze dajcie jakieś pomysły bo się poddałam


Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 08:42, 10 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
dorotko- no problem


Twardy orzech do zgryzienia - moje ogrodowe rozterki i marzenia 01:04, 10 wrz 2014


Dołączył: 17 sie 2014
Posty: 764
Do góry
malkul napisał(a)
tu obserwuj a moze coś sie tam wykluje http://forum.muratordom.pl/showthread.php?230060-Chlew-w-granicy

nie mogę narzekać, mogło być gorzej, brrrr, skóra cierpnie na samą myśl o sąsiedztwie świnek na płotem....
Agania napisał(a)
Wszyscy będziemy Cię tutaj wspierali, możesz pomieszać thuje z innymi klumnowymi mniej lub bardziej wąskimi, świerki serbskie pendule, są węższe i ładniejsze, buki golden dawick i czerwona purpure fontain, naprawdę nie musisz wszystkich thujek przesadzać, ale możesz to ładnie przemieszać, będzie mniej pracy i nie będzie tak monotonnie, trzymaj się, trzymam kciuki za realizację pomysłów

zapamiętuję drzewa do szybkiego wygooglania

malkul napisał(a)
i jeszcze tak sobie pomyslałam że musiałabyś się okeslic jaki styl ogrodu lubisz bo to ważne aby wszytsko potem sie dobrze zgrało

Podobają mi się geometryczne formy i mieszanie traw z bylinami.
Do niedawna nie wiedziałam jeszcze, że podobają mi się bukszpany.
mam w projekcie sporo traw (m.in.rozplenice, red barony, carexy), hortensji (Anabell i Limelight) i bylin, których nawet nie zapamiętałam. Brakuje mi jednak w projekcie geometrcznych form.
Twardy orzech do zgryzienia - moje ogrodowe rozterki i marzenia 00:51, 10 wrz 2014


Dołączył: 17 sie 2014
Posty: 764
Do góry
Katkak napisał(a)
Witam i ja . Nie martw się, nie Ty jedna masz taką zagrychę, ale na wszystko jest jakaś rada. Zerknij do wątku Kasi tj gród pełen złudzeń i niespodzianek". Ona ma praktycznie z każdej strony sąsiada, a tak fajnie się obsadziła, że ma teraz własny, spokojny azyl . Wszystko wymaga czasu, wiadomo, ale przecież czas nie stoi w miejscu .Pozdrawiam.


Muszę koniecznie odszukać ten wątek.

EwaG napisał(a)
Ja się wyłamię z szeregu polecających serby.
Być może te tuje to odmiana 'Smaragd'. W sumie za 2-3 lata mogą być już całkiem spore. Ja z przodu dosadziłabym dość gęsto drzewa liściaste o kolumnowej lub owalnej koronie. Z całą pewnością w lecie będa dobrą osłoną. Np. grusza drobnoowockowa 'Chanticleer'lub jarząb szwedzki 'Brouwers' lub lipę drobnolistną 'Simone' lub 'Green Globe' (do cięcia korony).
Rzą drzew jednego gatunku. Przy pnaich dajesz wyższe trawy i od późnej wiosny do jesieni ( a nawet i zimą - trawy) masz osłonę, a tuje rosną.
Ocalasz dobre stosunki z mamą , to też jest cenne przy powstawaniu ogrodu.


Ewo, dzięki za pomysł - zapamiętuję listę drzew, które polecasz - muszę je obejrzeć i poczytać o nich.

malkul napisał(a)
Jestem wreszcie, wybacz ze tak późno ale weekendowalismy poza domem
więc moja droga- smutno się to czyta bo wielki pesymizm z tego zionie, tak być nie może,

zawsze jest wyjście ZAWSZE

czas , pomysł i praca to najważneijesz eskladniki dla ciebie na teraz.

czas aby urosło to czym się odgrodzisz
Pomysł bo IM SZYBCIEJ POSADZISZ TYM SZYBCIEJ UROŚNIE!
praca- ktos to zrobić musi

Nie smuc się tylko weź zakasaj rękawy i wyduś tu na forum jakeiś mądre rozwiązanie
(ja ci nie doradze bo sie nei znam sama przecież brałam projektantkę).

Naciskaj aby zajrzeli, wołaj do siebie aż wreszcie na czymś stanie!

Trzymam kcuki i błagam cię kochana rozchmurz swoja buzię!


Malkul, już mi lepiej. Tyle osób namówiłaś na wizytę u mnie, tyle przeczytałam słów otuchy, że masz rację, nie czas na płacz nad rozlanym mlekiem. Zawsze to powtarzałam a tym przypadku jakoś o tym zapomniałam.
Żałuję tylko, że tak mało mam czasu na zaglądanie na ogrodowisko i bieganie po innych ogrodach, o wołaniu o pomoc nie wspominając.
Twardy orzech do zgryzienia - moje ogrodowe rozterki i marzenia 00:36, 10 wrz 2014


Dołączył: 17 sie 2014
Posty: 764
Do góry
Milka napisał(a)
Przybiegłam z wątku Malkul i poczytałam wszystko od początku....wieje pesymizmem, akurat dziś nie planowałam się udzielać, bo smutno mi, ale czując twoje zmagania, jednak uaktywniam się..
...myślę, że nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło, bo po pierwsze, mimo, że pod nosem wam pobudowano, to chociaż są to estetyczne budowle, a nie rozwalające się stodoły czy domostwa, zagrażające otoczeniu i szpecące bardziej lub tak bardzo, że nijak się nie osłonisz przed takimi widokami i sąsiedztwem...znam to z autopsji...
...po drugie, mieszkańcy tych domów, też będą myśleć o jakiejś zieleni w swoich mini ogródkach, więc będzie powstawać zielona enklawa..

Teraz co do tuj i serbów, wiem, że Danusia dobrze radzi, ale ja jednak zostawiłabym te tuje, skoro doskonale rosną i na dodatek można je ciąć, robię to u siebie, jak na razie dzięki cięciu nie widzę tego procesu starzenia, są piękne cały rok, stworzyły doskonały ekran od sąsiada i ulicy i hałasu; w tej chwili są tak olbrzymie i nadal rosną, że pomyślałam o wyrównaniu, zatem zostaw je, a dosadź inne drzewa liściaste, dadzą koronkowy efekt i może to być np śliwowiśnia, rośnie szybko, ma bordowe liście, kwitnie, możesz ją ciąć i formować, jak chcesz, nie jest droga, mocna i wytrzymała, kolejny może być ambrowiec np. kolumnowy, bo też szybko rośnie, pięknie się wybarwia i na tym tle stworzy ciekawy efekt
...na początek tyle, na pewno wszyscy pomogą, inspiracji u nas mnóstwo, najlepiej oglądaj różne wątki na początek, aby odszukać swój styl
intymność w ogrodzie, to przede wszystkim drzewa i dopiero potem niższe tło
zostawiam moje tuje, zobacz jaki szczelny ekran, być może w październiku będą pod linijkę
pozdrawiam, witam i mam nadzieję,że cię Aga nie znudziłam
i to moje tuje, mają 12 lat, sadziłam je, jak miały 20 cm
p.s. budy psie u mnie znikną, bo będą zmiany


Milka, nie zanudziłaś mnie

I obiecuję, że będę się starć, by nie wiało pesymizmem - żale swoje już wylałam.

Jaką wysokość mają Twoje tuje? Piękną ścianę stworzyły - pasowałaby mi taka.

Własnie o śliwowiśni myślałam, ale muszę najpierw wkleić plan działki, żeby można było spróbować coś na papierze, na początek, wrysować.
Twardy orzech do zgryzienia - moje ogrodowe rozterki i marzenia 11:56, 09 wrz 2014


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Przybiegłam z wątku Malkul i poczytałam wszystko od początku....wieje pesymizmem, akurat dziś nie planowałam się udzielać, bo smutno mi, ale czując twoje zmagania, jednak uaktywniam się..
...myślę, że nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło, bo po pierwsze, mimo, że pod nosem wam pobudowano, to chociaż są to estetyczne budowle, a nie rozwalające się stodoły czy domostwa, zagrażające otoczeniu i szpecące bardziej lub tak bardzo, że nijak się nie osłonisz przed takimi widokami i sąsiedztwem...znam to z autopsji...
...po drugie, mieszkańcy tych domów, też będą myśleć o jakiejś zieleni w swoich mini ogródkach, więc będzie powstawać zielona enklawa..

Teraz co do tuj i serbów, wiem, że Danusia dobrze radzi, ale ja jednak zostawiłabym te tuje, skoro doskonale rosną i na dodatek można je ciąć, robię to u siebie, jak na razie dzięki cięciu nie widzę tego procesu starzenia, są piękne cały rok, stworzyły doskonały ekran od sąsiada i ulicy i hałasu; w tej chwili są tak olbrzymie i nadal rosną, że pomyślałam o wyrównaniu, zatem zostaw je, a dosadź inne drzewa liściaste, dadzą koronkowy efekt i może to być np śliwowiśnia, rośnie szybko, ma bordowe liście, kwitnie, możesz ją ciąć i formować, jak chcesz, nie jest droga, mocna i wytrzymała, kolejny może być ambrowiec np. kolumnowy, bo też szybko rośnie, pięknie się wybarwia i na tym tle stworzy ciekawy efekt
...na początek tyle, na pewno wszyscy pomogą, inspiracji u nas mnóstwo, najlepiej oglądaj różne wątki na początek, aby odszukać swój styl
intymność w ogrodzie, to przede wszystkim drzewa i dopiero potem niższe tło
zostawiam moje tuje, zobacz jaki szczelny ekran, być może w październiku będą pod linijkę
pozdrawiam, witam i mam nadzieję,że cię Aga nie znudziłam
i to moje tuje, mają 12 lat, sadziłam je, jak miały 20 cm
p.s. budy psie u mnie znikną, bo będą zmiany

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 11:23, 09 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
wracam ciągle i za łeb się łapię, takie ilości fiu fiu
W Gąszczu u Tess 11:21, 09 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
oj jak ja bym chciała tę zabaweczkę podjumac twemu lubemu
Twardy orzech do zgryzienia - moje ogrodowe rozterki i marzenia 11:20, 09 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
ja tak naprawdę też bym zostala przy tych tujach o ile sa ładne. ja bardzo lubię moje smaragdy są cały rok sliczne i dadzą docelowo tak porządaną przesłonę
Twardy orzech do zgryzienia - moje ogrodowe rozterki i marzenia 08:56, 09 wrz 2014


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Do góry
jalos napisał(a)
Dziękuję wszystkim za wizytę w moim wątku i komentarze, no i za wszystkie słowa otuchy
Dawno tu nie zaglądałam, a tu tyle komentarzy . dziękuję bardzo


Nie napisałam jeszcze części II, ale jak wspominałam u Malkul kiedyś, w akcie rozpaczy i próbie znalezienia ratunku postanowiłam powierzyć projekt ogrodu profesjonalistce - fajnej, znanej również Gosi (Malkul), dziewczynie.

Według projektu posadziłam póki co wyłącznie klony red sunset.
Wiem, że projekt zaakceptowałam bez szczegółowego analizowania gdzie jaka roślina i w towarzystwie czego będzie posadzona.
Miałam ogromne ciśnienie na natychmiastowe sadzenie drzew i przez to nie skupiłam się należycie na reszcie projektu.

Poza tym nie znałam tego forum i nie wiedziałam jeszcze co mi się podoba.

Mam w projekcie dużo traw i innych bylin, mało, prawie wcale właściwie iglaków.
Brakuje mi jednak przed tujami piętrowych nasadzeń, a może po prostu nie umiem wyobrazić sobie tego, co mam w projekcie....
Jakoś tak serce straciłam do projektu i ogrodu.
mam za sobą bardzo ciężkie lato, które w tym roku spędziłam w salonie, bo budowa za płotem trwała od wczesnych godzin rannych 5.30 do 18.00-20 wieczorem, tak samo było w soboty, nawet w święta (Zielona Swiątki, 1 maja, 15 sierpnia).
Słownictwo robotników i muzyka z radia - jedna wielka masakra.
Strasznie niekomfortowo czuliśmy się mając kilku robotników non stop na widoku, więc wizyty w ogrodzie ograniczały się do minimum. Nawet basenu dzieciom w tym roku nie rozłożyliśmy.

Wracając jednak do tematu - mierzyłam kiedyś za pomocą jakiegoś kija jaka docelowa wysokość tuji rozwiązywałaby problem z oknami na I piętrze i wyszło mi, że 4 m powinny załatwić sprawę (o ile miedzy wierzchołkami nie powstaną zbyt duże luki).

Moja projektantka zwracała mi uwagę na to, że jeśli posadzę zbyt wysokie drzewa (chciałam posadzić jakieś żywotniki olbrzymie np. Kórnik) to cień moich drzew może spowodować, że sąsiad nie będzie mógł korzystać ze swojej nieruchomości zgodnie z przeznaczeniem czy jakoś tak i może powstać na tym tle spór sąsiedzki, który może doprowadzić do administracyjnych decyzji ścięcia/skrócenia drzew.

Szeregowce mają ogrody od strony zachodniej, więc o pewnej godzinie nawet mój dom rzuca cień na ich ogródki (domy są zbudowane niecałe 7 metrów od mojego płotu) a co dopiero drzewa.
Trochę boję się więc wysokich drzew, bo uważam że świerki z obciętymi czubkami wyglądają wyjątkowo źle.
Wydaje mi się również, że czubki świerków są takie chudziutkie i one i tak nie zasłonią mi tych okien na piętrze.

W projekcie mam jeszcze 3 buki dawycki, posadzone obok siebie, ale one są takie chudziutkie, że wielu lat trzeba, żeby przekształciły się one w zgrabne wrzeciona.

Stąd wymyśliłam sobie, że może zamienię je na coś innego - myślałam o wiśni pissardi.
W ogóle wymyśliłam sobie, że jeśli będę miała drzewa liściaste o kulistych koronach, to w sezonie wiosenno-letnim liście drzew zasłonią mnie przed wzrokiem sąsiadów, a jesienią, gdy liści już nie będzie to i tak już będzie po sezonie "tarasowym".

I tak projekt sobie, a ja sobie....

Jutro przejrzę linki, które mi podrzuciłyście, dziś już chyba nie dam rady.

A' propos moich tujek - to nie są szmaragdy - niestety nie wiem, co to może być i jaką max wysokość może osiągnąć i to mnie najbardziej wkurza.
Rok temu, gdy dostałam je w prezencie od mamy na nowy dom, wkurzało mnie to, ale olałam to, bo nie sadziłam, że ich wysokość będzie miała aż takie dla mnie takie kolosalne znaczenie.
Czy można rozpoznać gatunek tui po kształcie gałązki - jest tu na forum ktoś, kto się na tym zna?


witaj,
może zrób zdjęcia tui takie żeby było widaćjak najwięcej i może jakoś uda się je zidentyfikować ? próbować zawsze można

Zwróciłam uwagę na Twój wpis o bukach dawyck gold, są piękne, na Twoim miejscu nie rezygnowałabym z nich, wiem że chcesz się odsłonić jak najszybciej ale ważne jest żebyś nie tylko szybko się odsłoniła ale również miała piękny ogród a te buki nie są tak często spotykane, wyglądają elegancko, moim zdaniem szkoda, gdy zamienisz je na wiśnie pissardi to miejsce straci swój charakter - zyska inny - być może dla Ciebie również atrakcyjny ale zastanów się.
Ja mijam często 3 buki takie jak dawyck ale czerwone , wcale nie rosną tak powoli, ogród był zakładany rok temu, każde ma ok metra szerokości. Już sporo zasłania. Jeśli ktoś ma oglądać Twój ogród - wystarczy że zapory wizualne będę chociażby ażurowe - i już nie wiele będzie widać, nie muszą być tak szczelne.
Jak będę w tej okolicy z aparatem to spróbuję zrobić zdjęcia. Myślę że tak bardzo szybko wszystko się zadziało w związku z sąsiedzką budową że nadal jesteście zaskoczeni i działasz może trochę chaotycznie, głęboki oddech, musi być dobrze, ogród musi spełniać swoją rolę i ma być piękny. Nie sadź roślin pochopnie bo jeśli ogród nie będzie Ci się podobał - nie będziesz zadowolona.

Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 08:34, 09 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
Ewa – kawę wyżłopałam ciacho zeżarłam- wybacz kochana ale nie mogłam się na cię doczekać

Jolas
- e tam , no może tylko ciut ciut

Dorotowisko
- siadaj i odpoczywaj, miło mi
Ps. Stelaż tez należy do „wiedzy tajemnej” opcaj nr 2
Twardy orzech do zgryzienia - moje ogrodowe rozterki i marzenia 00:18, 09 wrz 2014


Dołączył: 17 sie 2014
Posty: 764
Do góry
Dziękuję wszystkim za wizytę w moim wątku i komentarze, no i za wszystkie słowa otuchy
Dawno tu nie zaglądałam, a tu tyle komentarzy . dziękuję bardzo


Nie napisałam jeszcze części II, ale jak wspominałam u Malkul kiedyś, w akcie rozpaczy i próbie znalezienia ratunku postanowiłam powierzyć projekt ogrodu profesjonalistce - fajnej, znanej również Gosi (Malkul), dziewczynie.

Według projektu posadziłam póki co wyłącznie klony red sunset.
Wiem, że projekt zaakceptowałam bez szczegółowego analizowania gdzie jaka roślina i w towarzystwie czego będzie posadzona.
Miałam ogromne ciśnienie na natychmiastowe sadzenie drzew i przez to nie skupiłam się należycie na reszcie projektu.

Poza tym nie znałam tego forum i nie wiedziałam jeszcze co mi się podoba.

Mam w projekcie dużo traw i innych bylin, mało, prawie wcale właściwie iglaków.
Brakuje mi jednak przed tujami piętrowych nasadzeń, a może po prostu nie umiem wyobrazić sobie tego, co mam w projekcie....
Jakoś tak serce straciłam do projektu i ogrodu.
mam za sobą bardzo ciężkie lato, które w tym roku spędziłam w salonie, bo budowa za płotem trwała od wczesnych godzin rannych 5.30 do 18.00-20 wieczorem, tak samo było w soboty, nawet w święta (Zielona Swiątki, 1 maja, 15 sierpnia).
Słownictwo robotników i muzyka z radia - jedna wielka masakra.
Strasznie niekomfortowo czuliśmy się mając kilku robotników non stop na widoku, więc wizyty w ogrodzie ograniczały się do minimum. Nawet basenu dzieciom w tym roku nie rozłożyliśmy.

Wracając jednak do tematu - mierzyłam kiedyś za pomocą jakiegoś kija jaka docelowa wysokość tuji rozwiązywałaby problem z oknami na I piętrze i wyszło mi, że 4 m powinny załatwić sprawę (o ile miedzy wierzchołkami nie powstaną zbyt duże luki).

Moja projektantka zwracała mi uwagę na to, że jeśli posadzę zbyt wysokie drzewa (chciałam posadzić jakieś żywotniki olbrzymie np. Kórnik) to cień moich drzew może spowodować, że sąsiad nie będzie mógł korzystać ze swojej nieruchomości zgodnie z przeznaczeniem czy jakoś tak i może powstać na tym tle spór sąsiedzki, który może doprowadzić do administracyjnych decyzji ścięcia/skrócenia drzew.

Szeregowce mają ogrody od strony zachodniej, więc o pewnej godzinie nawet mój dom rzuca cień na ich ogródki (domy są zbudowane niecałe 7 metrów od mojego płotu) a co dopiero drzewa.
Trochę boję się więc wysokich drzew, bo uważam że świerki z obciętymi czubkami wyglądają wyjątkowo źle.
Wydaje mi się również, że czubki świerków są takie chudziutkie i one i tak nie zasłonią mi tych okien na piętrze.

W projekcie mam jeszcze 3 buki dawycki, posadzone obok siebie, ale one są takie chudziutkie, że wielu lat trzeba, żeby przekształciły się one w zgrabne wrzeciona.

Stąd wymyśliłam sobie, że może zamienię je na coś innego - myślałam o wiśni pissardi.
W ogóle wymyśliłam sobie, że jeśli będę miała drzewa liściaste o kulistych koronach, to w sezonie wiosenno-letnim liście drzew zasłonią mnie przed wzrokiem sąsiadów, a jesienią, gdy liści już nie będzie to i tak już będzie po sezonie "tarasowym".

I tak projekt sobie, a ja sobie....

Jutro przejrzę linki, które mi podrzuciłyście, dziś już chyba nie dam rady.

A' propos moich tujek - to nie są szmaragdy - niestety nie wiem, co to może być i jaką max wysokość może osiągnąć i to mnie najbardziej wkurza.
Rok temu, gdy dostałam je w prezencie od mamy na nowy dom, wkurzało mnie to, ale olałam to, bo nie sadziłam, że ich wysokość będzie miała aż takie dla mnie takie kolosalne znaczenie.
Czy można rozpoznać gatunek tui po kształcie gałązki - jest tu na forum ktoś, kto się na tym zna?
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :) 23:19, 08 wrz 2014


Dołączył: 17 sie 2014
Posty: 764
Do góry
malkul napisał(a)
APEL mamy na forum nowa jkoleżankę która ma nie lada ORZECH DO ZGRYZIENIA - pędźcie tam by znajeźć mądre wyjście
https://www.ogrodowisko.pl/watek/4933-twardy-orzech-do-zgryzienia-moje-ogrodowe-rozterki-i-marzenia


Gosia, dziękuję za apel
Kochana jesteś, wiesz?
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:50, 08 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
Do góry
ana_art napisał(a)
dzisiaj dostałam paczkę i stwierdziłam że koniecznie muszę się leczyć ....


hihihi
ana
koniecznie
Mój kawałek planety 20:18, 08 wrz 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
malkul napisał(a)
Jak ty to robisz że masz już setkę za plecami?!


noooo, jakaś wyjątkowo gadatliwa kobieta
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies