Danusiu, klony jeszcze w koszyku zakupowym mam podobają mi się ze względu na kolorystykę i nie będą wielkie nigdy.
Ciekawa jestem skąd to uprzedzenie u Ciebie...kiedyś dawno był na Twojej liście polecanych liściastych
pozdrawiam i główkuję dalej
Nie są przycięte, ale za to są przycięte tuje.
Nie sposób wszystkiego wykonać naraz w jednym czasie.
Albo cięcie, albo drenaż, czekając na żwir przycięliśmy to, co najbliżej płotu, czyli żywopłot. Reszta jak śnieg zginie.
Ja generalnie nie lubię tych klonów jesionolistnych, mam do nich uprzedzenie, ale chyba Aureum jeszcze mogę przełknąć, choć w swoich ogrodach nie posadzę. No to pomogłam