teraz się zaczyna sezon więc cierpliwości

Reniu, porządny prysznic wszystkim zimozielonym na wiosnę dobrze robi. Takie wymyte z kurzu lepiej też przyjmą na siebie opryski
Pozdrawiam
P.S. Zdjęcie mojego wymazanego ogrodu trzeba było usunąć - odgórny nakaz Ale to i tak nie twoje klimaty. Niech żyją różnice

Cofam się i cofam do mojego ostatniego wpisu - ale DZiewczyno projektujesz ostro
Myślę, ze dziewczyny dobrze kombinują. Dopasuj to do projektu Szefowej i będzie extra
Z promanalem poczekaj jeszcze pare dni...

Widzę ze tu planowanie w stanie wrzenia. Wynik pewnie wszystkich zachwyci. Pozdrówka zostawiam.

Reniu,postaram się jutro do ciebie wskoczyć.
Ale widzę że szefowa ci doradza,to masz profesjonalne doradztwo.

No właśnie jaki masz plan tak w punktach Ciekawość mnie zżera, najlepiej jakbyś już poszła sadzić

Waldek pisał, że powinno być 10-12C całodobowo, żeby Promanal stosować

Na pewno spróbuję tego sposobu
Trochę zaniedbałam moje tuje. Ale postaram się to naprawić
Do niedzieli jeszcze muszę zrobić oprysk Promanalem (nie wiem tylko czy 1-2*C w nocy nie będzie przeszkodą)a potem na początku kwietnia - jakiś dobry nawóz

Śliczne zdjęcia

I ptaszki

Czyszczenie tui myjką ciśnieniową to jest bardzo dobry pomysł, też czasem tak robię, np bluszcz na murze daję czadu i suche liście spadają.

Rozwiązanie nawadnianie nie musi być ciekawe, powinno być profesjonalne przede wszystkim.

Jeśli na projekcie pan połączy zraszacze statyczne z rotacyjnymi w jednej sekcji, to zrezygnuj z Pana usług

Jeśli nie zastosuje zraszaczy na 50 % (muszą dolewać do siebie) to też zrezygnuj. Jeśli zastosuje Gardenę, to jest amatorem i też zrezygnuj.

Do doniczki posadź, wynoś na powietrze jak ciepło, a na noc do chłodnego pomieszczenia. Aż minie ryzyko najgorszych przymrozków lub przekwitnie. Jak nie ma w nocy przymrozków to może być na zewnątrz. Ja swoje szklarniowe w zeszłym roku już 6 marca wsadziłam do donic (z doniczkami) .. przymrozków nie było wiec tak sobie stały.
Tu jeszcze nie zadołowane w donicach... one aż tak ciepło to nie potrzebują, to rośliny chłodnego klimatu.... Teraz w gruncie rosną i mają pąki kwiatowe. Te były pędzone w szklarni to już w marcu były full kwitnące.

A tak tak, to wiem ... i że są zraszacze statyczne i rotacyjne też - w sumie to czekam na ciekawe rozwiązanie od pana od nawadniania

Witaj Renia.

Wtrącę słówko odnośnie rozchodników okazałych- ja też dzieleje o każdej porze roku i wsadzam w nowe miejsce. Przyjmuja się bezproblemowo.
Dodatkowo, jak odetnę niechcacy gałązke bez korzeni- to też robie z niej sadzonke Najpierw mocze w wodzie i do ziemi.
efekt 100 %

Pozdrawiam


ps. a u mnie dziś śnieg na ogrodzie!

To napisz mi adres na priv to ci wyślę.

Jeśli coś będę wiedzieć to ci napisze oczywiście , ale w projektowaniu to ja jestem cienki bolek przy dziewczynach. Sama jestem na tym etapie znaczy się projektowania swoich rabat.