Działka do ogarnięcia jest ogromna - i szczerze to Ci współczuję Ale ta przestrzeń wynagradza wszystko Alinka ma trafione pomysły, więc ciesz się, że masz ją tak blisko
Super, że mamy Ogrodowisko. Jest gdzie szukać inspiracji i dopytać o różne rzeczy, ale z drugiej strony można mocno nagmatwać Wrzucane przez nas zdjęcia przedstawiają tylko fragmenty ogrodu, różne kwestią mogą umknąć. Do tego różne osoby, różnie doradzają, a jak się nie ma "swojej wizji" i jest się narwanym to można przesadzać w nieskończoność.
Czasami będów nie da się uniknąć, ale dla mnie najbardziej budujące jest to, że po Waszych ogrodach widać jak wszystko się zmienia, rośnie, widać efekty bardzo często cięzkiej pracy. I to jest właśnie fajne, bo wiem że warto się namęczyć - plewiąc nawet to raz w tygodniu! - oraz że i ja się kiedyś doczekam
Pogoda nas nie rozpieszcza ale jutro ma być już lepiej...
Ona rzeczywiście niekłoptliwa .. Żeby wszytskie rośliny tak mało kaprysiły..echhhhh..i że też u mnie samo jakieś paskudztwo za potem rośnie .. Nawet wrotycz nie chce .. Zrobiłam gnojówkę własnie , wiec jak bym zniknęła na dobre to przyjedżcie zwłok szukać , bo to znaczy ,że z powodu obłąkana posmrodowego sąsiedzi mnie zaciukali
Rownież pozdrawiam Sebek .. To jak ..?? Wnet Katowice łelkamtu ??
Tak, ale ja jako świeżak zaczęłam działać za wcześnie, zanim czegokolwiek się tu nauczyłam. Pewne błędy w nasadzeniach mam już nie do odkręcenia... Niektórzy z większym rozmysłem podchodzą do tematu, a ja narwana mam, co mam...
Racja, tylko wodę potrzebuje i nic więcej No i przestrzeń, duuuzo przestrzeni
Ja też fan tej rośliny jakby co
U mnie jako chwast rośnie taka zwykła, zielona - ale nie pozbywam się jej - do pewnego momentu
Szybciej niż myslisz Rabaty bylinowe są świeżo po przekopaniu, w przyszłym roku powinny pokazać na co je stać Klucz do sukcesu w uprawie ogrodu tkwi w systematyczności U mnie w pierwszym roku musiałem plewic raz w tygodniu wszystko, podlewać codziennie rośliny, ciągle nawozić i pryskac, a efekty i tak były marne...W drugim rośliny ruszyły, jednak ja kupowałem w większości wszystko po jednej sadzonce i jak coś uroslo to dzieliłem, by uzyskać kilka lub kilkanaście roślin jednego gatunku. W tym roku jednak głównie przesadzałem, ale przerzedzilem fiołki, trawy, bodziszki, orliki, irysy, liliowce, szałwie i naparstnice I pewnie jeszcze coś Ale pomysłu na kolejne rewolucje juz nie mam... Znaczy się mam, tylko nie do zrealizowania
Wczoraj rozmawialiśmy z Alinką, że w sumie swieżakom takim jak Ty zazdroscimy, bo macie od początku zakladania ogrodu Ogrodowisko Ale z drugiej strony my mamy juz bujnie i etap pustki za sobą