Aniu, wstawiam zdjęcia tarasu.
Przepraszam, że dopiero teraz, ale wczoraj kończyłam zrywanie włókniny spod tui. Najważniejsze, że się udało i ten etap mam już za sobą.
Mam to dziadostwo jeszcze na rabatach ale to będę wywalać w miarę ich porządkowania.
widok od wschodu:
i jeszcze od zachodu:
Oczywiście, tak jak pisałam wcześniej, taras jest przed "liftingiem" - wkrótce będzie wyglądał podobnie jak wejście ze schodami na każdą stronę.
Wczoraj jeszcze, zainspirowana donicami w ogrodzie malkul, zaczęłam zastanawiać się nad wkomponowaniem czegoś takiego przy moim tarasie, ale póki co to tylko jeden z wielu pomysłów, które ostanio mnożą się na potęgę i jedne ustępują miejsca kolejnym.
Powiem Ci szczerze, że już mnie głowa rozbolała od tych inspiracji
Witaj,
Nie wiem dlaczego dopiero teraz trafiłam do Twojego ogrodu Zobaczyłam na razie kilka zdjęć i już sporo mi się podoba. Zdjęcia śliczne! Ogród urządzony ze smakiem i nowocześnie! Po prostu pięknie!
Zabieram się do lektury.
Dziękuję bardzo za cenne rady. Planuję zruszyć ziemię glebogryzarką. Muszę zgłębić temat wrotycza - nie wiem całkowicie jak to się przygotowuje. A jeśli chodzi o naturalnych wrogów to nie wiem jak to będzie skoro planuję założyć siatkę przeciw kretom?
Dzięki za odwiedziny.
Właśnie dlatego mam mieszane uczucia - bo z jednej strony uwielbiam bukszpany a z drugiej przecież nie powinnam lekceważyć rad Szefowej! Jest przecież cenioną projektantką i ma na koncie tyle wspaniałych realizacji!
Może dzięki temu forum znajdę jakiś kompromis?
Pozdrawiam serdecznie
Dzięki, że zajrzałaś. Cele mamy zbliżone tylko, że Twój dom jest w trochę innym, bardziej nowoczesnym stylu i mam mieszane uczucia czy to co mi się marzy będzie współgrało z tym moim żywopłotem ze smaragdów. Ale jest tu tyle wspaniałych ludzi na forum, że z ich podpowiedziami dam radę.
Będę zaglądać do Ciebie i podpatrywać - może przemycę coś do siebie.
Pozdrawiam
Witaj,
No właśnie wychodzę, wychodzę i wyjść nie mogę. Za 15 min będę męczyć się dalej z moją włókniną. Na zewnątrz 7 stopni i świeci pięknie słońce.
Jeśli chodzi o tuje to nie mam wyjścia muszę coś wymyślić. Może mi pomożesz? a może doznam jakiegoś olśnienia? a może jeszcze gdzieś podpatrzę?
Karolu,
Właśnie piję kawkę i zbieram się żeby dokończyć dzieła.
A potem czeka mnie kolejny etap - wytyczenie rabat.
Te nasadzenia spędzają mi sen z powiek.
Dlatego każda sugestia mile widziana.
Wieczorem postaram się wkleić plan mojej działki - może będzie jaśniej.
Pozdrawiam
Witaj,
No na to że mąż pomylił środki to nic nie poradzę - stało się.
Natomiast dursban był niezbędny - od kilku lat naszą trawę męczą pędraki. Z początku nie wiedziałam co się dzieje z trawą, że jest taka blada i przyżółcona mimo nawożenia. Gdzieś ze 3 lata temu odkryłam na naszym największym trawniku, że bez problemu mogę oderwać całe kępy trawy a pod nimi są białe robale. Wtedy zaczęłam szukać informacji na ten temat - dowiedziałam się, że to są pędraki. Skończyło się wtedy na zerwaniu darni w miejscach gdzie odchodziła, wybraniu pędraków i dosianiu trawy. Jednak ubiegłego lata problem stał się bardziej rozległy - trawnik zmarniał niemal w 80%. Zaczęliśmy zrywać - pędraków było miliony! I wtedy zdecydowaliśmy się na dursban. Ale stało się jak się stało - nie byłam szczęśliwa z tego powodu. A zrywając darń wybraliśmy miliony pędraków w chyba każdej fazie ich rozwoju począwszy od 2,5cm do 0,5cm, płytko nawet w darni ale też głębiej niż na szpadel.
Teraz się zastanawiam co będzie dalej, bo przecież nie zlikwidowaliśmy wszystkich i jest wielkie prawdopodobieństwo, że będą pojawiać się kolejne. Skoro więc interweniujesz w moim wątku, mam pytanie jak zabezpieczyć się przed pędrakami na przyszłość?
Witaj Renato.
Widzę, że zaczęłaś przygodę z ogrodem i z ogrodnictwem od wysokiego ,,C".
Najpierw trzeba było wszystko dokoła zniszczyć, zabić, spalić aby teraz móc sobie spokojnie odpoczywać w oparach rakotwórczych substancji jakimi są chloropiryfos i glifosat.
Reniu. Niezależnie od tego jak odbierzesz treść mojego postu to wiedz o tym, że napisałem go w dobrej wierze z myślą o Tobie i Twojej rodzinie.
Pozdrawiam.
Rozszyfrowałaś mnie - tak mam, że ciągle coś bym zmieniała, poprawiała ...
No ale niestety dziś mój mąż stwierdził, że chyba zwariowałam jeśli chciałabym coś zmieniać z żywopłotem. No wiem, że jest wiele innych rzeczy do zrobienia - bo planujemy nawadnianie (w przyszłym tygodniu może dostaniemy projekt) i zmianę tarasu no i jeszcze trawnik trzeba założyć drugi raz od podstaw.
Dlatego teraz skupiam się nad planowaniem rabat.
Jutro spróbuję wkleić to zdjęcie i mój projekt rabat od frontu.
Dzięki za odwiedziny.
Papa
Dzięki za odwiedziny.
Masz rację, że to wspaniale, że tak na samym początku Szefowa udzieliła mi wskazówek. Tylko..., że ja tak bardzo zapragnęłam tych bukszpanów. A może jakbym dała tylko ze 3 szt i dodała czegoś dla ożywienia (oczywiście to co obecnie jest przed tujami przesadziłabym na inną działkę pozostawiając jedynie tego uformowanego cisa na brzegu rabaty)typu żurawki Citronelle + turzyce... a i jeszcze podobają mi się rododendrony.
Chcę ożywić ogród hortensjami na pewno, wrzosami, lawendą, żurawkami w różnych kolorach i cebulowymi (ale to temat na jesień). Teraz muszę wytyczyć rabaty, bo w marcu mój mąż zabiera się za instalację systemu nawadniania i będziemy zmieniać taras zamiast płytek położymy kostkę taką jak na wejściu. Jakaś konsekwencja musi być a poza tym kolorystycznie będzie dużo lepiej.
Co o tym myślisz?
Witaj,
Naprawdę pięknie jest u Ciebie!
Musisz dużo czasu spędzać w ogrodzie bo jest ogromny i taaaki zadbany.
Podziwiam
Widzę, że lubisz bardzo formy kuliste. Mnie też podobają się kule bukszpanowe ale Szefowa nie poleca mi ich na tle tui. Ale one tak bardzo mi się podobają i tak bardzo chciałam je mieć na froncie i powtórzyć jeszcze przy tarasie. Co myślisz, czy mimo tego spróbować czy posłuchać się Danusi?
Boszszsz... jaka ty jesteś zdeterminowana. U mnie było bardzo zimno, delikatny mrozik. Jestem pod wrażeniem. A z tą nowoczesnością....zaraz pęknę ze śmiechu Rozbawiłaś mnie tak, że aż mąż spytał z czego tak chichoczę. Thuje masz przecudne, stanowią tło ogrodu, a teraz możesz szaleć według wszelkich trendów. Myślałam, że to ja ciągle coś wymyślam i zmieniam, ale dzięki Tobie wiem, że ze mną nie najgorzej. Do rzeczy. Przejrzałam wątek i nie wiem do końca o którą rabatkę chodzi. Wklej link. Myślę, że Twój pomysł z tą rabatką przed domem nie jest zły. Do żółtego żywotnika nie dawałabym pomarańczowych żurawek, tylko np. borowe, filetowe. Ale to moje zdanie. Jak Ci się podobają bukszpany to zamiast kosodrzewiny i tego cyprysiaka posadź ze trzy kule i w to wkomponuj żurawki, żeby dopelnić kształt rabaty. To Ty tu rządzisz. Narysuj coś odręcznie, łatwiej będzie rozmawiać.
Witaj,
Bardzo spodobała mi się Twoja zielona ściana. Naprawdę wygląda ślicznie Czegoś takiego szukałam dla siebie żeby osłonić ścianę domku będącego w granicy naszej działki. Czy ta Akebia będzie pięła się po murze zwyczajnie czy może potrzebuje jakiegoś drewnianego płotka? Czy ona jest zimozielona?
I ile sadzonek potrzeba na ścianę szerokości ok 5m?
Pozdrawiam cieplutko
No i ogarnęłam dzisiaj jakieś 80mb żywopłotu. Myślę, że jutro zerwę resztę włókniny. I będzie już trochę "ogrodowiskowo"
Przez cały czas zastanawiam się nad dosadzeniami. A jeszcze na dodatek dziś przeczytałam, że żywopłot szmaragdowy jest już passe to trochę zrezygnowana jestem bo bardzo chciałam żeby mój ogród był bardziej w stylu nowoczesnym niż demode.