Jak będę miał okazję to na pewno Mam nadzieję, że wtedy nikogo w domu nie było, bo chodziłem przy płocie wte i wewte kilka razy... Jak jakiś czubek

Tak sobie myślę, że zima się zbliża i coraz większe ryzyko, że rośliny nie zdążą się przyjąć. Muszę czym prędzej posadzić smaragdy. Czekają jeszcze 3 sztuki. Ale coś padało dzisiaj. Oby pogoda się poprawiła. Bo ja z "pomocnikiem" do ogrodu chodzę.

no ładna tu dyskusja się odbywa
bynajmniej nie o kfiatkach

Dobrze zrozumiałaś, czy ból to nie wiem, ale trochę szkoda... Codziennie za to mijam ogródki działkowe, a dziś odkryłem piękny ogród biegając po osiedlu - chyba właściciel czyta ogrodowisko, bo same hortensje, piękna trawa, kanciki, strzyżone kule - może ja koło jakiego forumowicza mieszkam, a ja nic o tym nie wiem?

Katowice są wg mnie piękne, zależy kto co lubi

Teraz cięłaś żywopłot? To poprawiaj szybko. A na wiosnę sam się poprawi.

No tak, jeden dzień mnie nie było i nagle setkę przekroczyłaś z prędkością wiatru. Zatem na 102 gratki zostawiam:

Czytam, ze się zastanawiasz nad miskantem za hortensjami. Masz tam jeszcze dużo miejsca? Bo może się nie zmieścić, a ja bym posadziła z boku, tylko tam masz cebule posadzone.
Buchani posadzone. Mam nadzieję, że hortki urosną szybciej, choć mam wątpliwości, patrząc na pokrój traw. Ja bym wybrała te w nogi, niższe. Ale posadzone, więc najwyżej, jak się nie sprawdzą, za rok lub dwa zmienią miejsce

Jak przychodzi do rozmowy o wieku zawsze zasłaniam się tym, że mam pietnastoletniego syna, więc nie mogę być aż taka stara, nie dodaję przy tym, że najstarszy ma 28 lat, a średni syn zrobił mnie babcią pięć miesięcy temu, a mój wnuczek to najładniejszy kwiatuszek w moim ogródku.
Rozmowa z bratanicą świetna.
Z przybywaniem kilogramów nie mam problemów, ale, żeby zrzucić to i owo jak to moja koleżanka z pracy mówi musisz czuć głód w żołądku i od ćwiczeń pot ma się lać po 4 literach, w sumie po 5

Tu już jak widzę handel wymienny nie tylko roślinami się odbywa
Zgodnie z teorią Twojej bratanicy będę stara za 3 lata niemożliwe

U nas w domu krąży powiedzenie "starsza, dobrze utrzymana pani po 30stce". Autorem jest mój tato, który powiedział tak mając 23 bodajże lata o starszej siostrze mojej mamy. Jakiś czas temu zapytałam taty, czy zdaje sobie sprawę z tego, że jego córka jest starszą dobrze utrzymaną panią po 30stce, popatrzył na mnie jakby nie rozumiał pytania jego córka?? Niemożliwe

Mogę oddać swoje. Nawet 10 kg. Proszę o adres, to wyślę

A macie receptę jak "postarzyć" się o min. 5 kg?

Nie dasz rady , nie dogonisz zawsze ucieknę o trzy lata dalej, a, że dbam o kondycję to będę szybsza. W tym roku "odmłodniałam" o 6 kg, a mam w planach jeszcze 2kg na ten rok, więc widzisz jak bardzo się staram wygrać ten wyścig.

Gorzej, to są wirusy

-różany, hortkowy, trawkowy, żurawkowy, buksikowy kulkowo-stożkowy itd

Bogdziu, ja też chciałabym taki widok z okna. Masz pięknie i wcale się nie dziwię, że nie lubisz wyjeżdżać, bo pozbawiasz się wtedy piękna
Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka.

Bogdziu, ja też chciałabym taki widok z okna. Masz pięknie i wcale się nie dziwię, że nie lubisz wyjeżdżać, bo pozbawiasz się wtedy piękna
Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka.