Wypieram się Ja tak nie mam Starannie ukrywam przed mężem szaleństwo, w które popadłam, ale on i tak podejrzliwie łypie okiem
Mam wszelkie objawy uzależnienia od róż, ale także hortensji, powojników i piwonii czy ktoś już wymyślił na to nazwę?

Liście fajnie się zbiera kosiarka.

Też załapałam tego wirusa ale dziwny on jakiś, bo nie przechodzi na każdego faceta. Na mojego nie działa

Nie wszyscy się tym zarażają, facetów częściej dopada wirus garażowy

Gorzej, to są wirusy

-różany, hortkowy, trawkowy, żurawkowy, buksikowy kulkowo-stożkowy itd

Koleżanki, wyobrażacie sobie leczenie szpitalne tej choroby? Oczywiście na specjalnym oddziale gdzie leżą tylko chorzy tym zarażeni. Wreszcie można byłoby się wygadać
Na kilka dni się wymeldowywuję bo jestem w trakcie przygotowań do imprezy urodzinowej moich obydwu Syneczków.
Bądźcie zdrowe