Ogród z uśmiechem
21:39, 03 mar 2021
Jolu, zdrowia dla mamy 
tez zaobserwowalam u siebie makolagwy, zalozyly gniazdko w modrzewiu kórnik, pan makolągwa jest bardzo opiekuńczy, pilnuje gniazda i żonki nieustannie. kiedy samiczka siedziala na jajkach on co chwila przynosil jej jedzenie, czasem gdy opuszczala gniazdko siedzial na najblizszym drzewie i pilnowal, kiedy przechodzilam w poblizu to wydawal dzwieki i zachecajaco odlatywal bym szla za nim jak najdalej od gniazdka, w tym czasie samiczka bardzo sprytnie wracala do gniazdka. podlatywala od drugiej strony, kryla sie w lisciach brzozy i nagle hyc juz wslizgiwala sie do modrzewia do gniazda. zawsze gdy krecilismy sie gdzies obok to pan makolagwa nas odpedzal. staralismy sie nie lazic w tamte rejony by ptaka nie stresowac. kilka maluchow sie wyleglo, ptaszki wyprowadzily w sumie 2 legi ale z drugiego zostawily 2 jajka
tez zaobserwowalam u siebie makolagwy, zalozyly gniazdko w modrzewiu kórnik, pan makolągwa jest bardzo opiekuńczy, pilnuje gniazda i żonki nieustannie. kiedy samiczka siedziala na jajkach on co chwila przynosil jej jedzenie, czasem gdy opuszczala gniazdko siedzial na najblizszym drzewie i pilnowal, kiedy przechodzilam w poblizu to wydawal dzwieki i zachecajaco odlatywal bym szla za nim jak najdalej od gniazdka, w tym czasie samiczka bardzo sprytnie wracala do gniazdka. podlatywala od drugiej strony, kryla sie w lisciach brzozy i nagle hyc juz wslizgiwala sie do modrzewia do gniazda. zawsze gdy krecilismy sie gdzies obok to pan makolagwa nas odpedzal. staralismy sie nie lazic w tamte rejony by ptaka nie stresowac. kilka maluchow sie wyleglo, ptaszki wyprowadzily w sumie 2 legi ale z drugiego zostawily 2 jajka
