no widzisz wykrakałaś
to czosnki krzysztofa sa mega cudne wielachne
le okazały się stanowczo za niskie jesienią wywędruja gdzieś, ale jeszcze nie mam pomysłu
Zero odzewu od 27 maja napisałam do nich, czy jest szansa, na potwierdzenie zamówienia, ale dalej nic. Czekam, może kiedyś tam się doczekam, nie spieszy się w tym przypadku.
Aga, właśnie mi się przypomniało - o ciachanie płaskich pomęczymy jeszcze Malkul, jak wróci. Z tego co pamiętam, Magnolia zaprojektowała jej płaską przegrodę warzywnika z grabów. Może wie więcej na ten temat niż my
Aga, wyciepałam ja w cholerę.... chyba wszystkie były zarazone...
jesli kiedykolwiek skusze się jeszcze na nia to na pewno do cienistego miejsca.
Obecnie to miejsce jest gołe... myslałam że dam tam kłosownicę (tą co ma Malkul-Gosia), ale wyczytałam że ona nawet do 1m wys, to chyba za wysoka...
hacone pociągnę ta co jest, najwyżej dodam jeszcze ze 2 kulki bukszpanu
Co do zimozielonych to znasz moje zdanie ... uwielbiam je ... a bylinki kwitnące to tylko delikatny dodatek mam inaczej
Pod żwirek na tarasie wiem , że Danusia odradzała Ci agrowłókninę , ja bym dała ... nawet jak się pojawią chwasty to łatwiej się wyrywa tym bardziej , że tam rośliny rosnąć nie będą ....
Fajnie , że Twój mąż się choć troszkę angażuje , to zawsze jakieś odciążenie ...
Ja sobie przed chwilą skręciłam stół na tarasie nowo zakupiony i jestem szczęśliwsza ...
Dechy donicowe na warzywka również poskręcam .... spróbuję
Jestem na sekundkę
O matko ale u nas porosło
szok, normalnie szok, bo to tylko dwa tygodnie, lawenda goni mnie po ogrodzie a trzcinniki zjadły gabion i są wyższe ode mnie kłosownica oszalała i wzniosła się jak dzika. i ciąć muszę niebawem i oprysk na mszyce i miliony innych spraw. ino czasu brak musze wyleźć z waliz
jak się obrobię ze wszystkim najpilniejszym to polecę z aparatem
Całuski dla wszystkich i wrócę niebawem