Aniu nie widać bo dużo roślin mam w półcieniu. Dzisiaj niebo bez chmurne ukrop z nieba się leje. Niestety trzeba zacząć myśleć o roślinach sucho lubnych.
Róże nawet te o delikatnym różu ledwo znoszą mocne słońce.
Deszcz, właściwie ulewy, położyły mi sporo róż i część piwonii. Na szali strat i zysków wybieram jednak opady.
Podlewanie, nawet regularne, nie dawało takich efektów.
Zachwycam się w tym roku czarnym bzem, kwitnie i pachnie cudownie.
Mam dwie odmiany: Black Lace i Black Beauty. Ta druga, nigdy nie cięta, zasłoniła całkowicie widok na kompostownik. Chyba jednak będę musiała sekatora w tym roku użyć, bo dynie do światła nie będą miały dostępu.
Black Lace regularnie się na zdjęciach pojawia. W tym roku mocno go ciachnęłam odsłaniając dół rabaty. Start miał gorszy, ale nie wiem czy przez sekator, czy może raczej brak wody.
Najstarszy ma pewnie z 17, 18 lat. Reszta później dużo doszła. Przekopałam zdjęcia i jakieś zimowe się znalazły. One zimą nie rzucają się w oczy. Zdjęcia z nimi głównie z powodu hakonek, które zimą i owszem dają po oczach
Ania dla fachowca ,to pewnie pestka -a ja po sto razy się upewniam ,czy dobrze połączyłam kabelki -ale satysfakcja jest
zrobiłam też w końcu nawodnienie w szklarni -pokaże ,może komuś się przyda
u mnie bezkosztowo ( różne części plątały mi się w garażu )
Nieużywany wąż ogrodowy
łączniki do węża (takie smoczki )
łączniki do węża ze stopem i przelotowe
malutkie wiertełko do nawiercenia dziurek
z jednej strony podłączone do beczek na deszczówkę ,a z drugiej na tych końcówkach stop można podłączyć wodę z kranu ,jak nie będzie w baniakach
do profesjonalizmu mi daleko ,rozgryzłam tylko podłączanie 3 żyłowe ,a tych rodzai przewodów jest tyle ,że dla mnie nie do ogarnięcia
Ale wystarczy ,że mogę sobie lampki spalone wymienić sama .....za kontakty w domu nie będę się brać ( nie kumam tych połączeń w nich )
Ja mam też kilka solarnych w niektórych miejscach i wyglądają spoko .Gdybym nie miała tej instalacji zrobionej od początku ,to bym od nowa raczej nie robiła
Dzięki Mirko, czyli NZ jest tutaj?
A ten pierwszy z prawej to Roseum Elegans? Posadziłam u Mamy i ciekawi mnie jego kolor.
Ten pierwszy od ogrodzenia ma bardzo piękny i nasycony kolor. Cudny. Pamiętasz nazwę?
Pokazuj nam Mirko codziennie te swoje cudeńka. Nie martw się, nie dostaniemy oczopląsu. Za to będziemy cały rok mieć je w pamięci.
Pozdrawiam ciepło.
O, sorry. Ala już zapytała o nazwę tego potwora po prawej. Nie odpowiadaj. Pa.
Cześć Miło mi, proszę się rozgościć
Orliki powoli kończą, irysy trawolistne też ale zaraz rozkwitną ostróżeczki a do nich przyfruną fruczaki gołąbki.
Z powojników zaczyna Hagley Hybrid.
Zapraszam