Takie cuda sobie dziś kupiłam przy okazji odwiedzin u Rodziców. Brakuje mi tu targu z prawdziwego zdarzenia z rolnikami spezedającymi swoje płody I babciami z roślinkami z ogródka



Ciemne liscie I maja byc bylinowe te zwyczajne mam z nasion I sie same rozsiewaja, moze te tez zechca?

Posadzilam na rabacie w miejscu wykopanej werbeny, bo zanim bede na nowej działce miec miejsce na takie drobiazgi troche minie

Margo2 napisał(a)

Cieszynianka? Ślicznota

Makao napisał(a)

Chyba w tej donicy nic nie wyrośnie . Okazała się idealnym legowiskiem

U mnie to norma Zastanawiam się czy w tym roku w ogóle nie zrezygnować z 2 korytek na froncie. Wszystko co tam rośnie jest notorycznie wygniatane przez kocie towarzystwo. W jednym przesiaduje nasz kocurro, w drugim "nasz" dzikus.

Sylwio
A teraz moja obserwacja, codziennie wychodzę z piesem na spacer i codziennie obserwuję pogłębianie lisich nor, czyli będą albo już są małe. Nory są cztery, trzy co mniej więcej 7m, ostatnia z 10m, wychodzi, ze ok 28m na całosci.
Imponujące rozmiary, a są umiejscowione w rowie przydrożnym (nawiasem mówiąc jak głębokie są te rowy na 2 m! zalewane okresowo)


Obserwuję je sporo lat, pierwsze zdjęcia niedolisków (bo tak nazywają się małe) mam z 2013 roku, czyli wychodzi na to, ze co najmniej 11 lat mają lęgi w tych samych norach





Dodam jeszcze, że jest to ta sama lisia rodzina która przez dwa chyba lata odżywiała się naszymi kurkami, miała konserwy w piórach, pewno, ze kurek szkoda, ale nie mam pretensji do lisów, bo dzięki temu przetrwały poprzednie zimy, obieg materii w przyrodzie.

O! Dopisek:
Vita i Magda dziękuję za wpis i życzenia

Stojak z boku

I z drugiej strony

No i oczywiście spam ciemiernikowy
Tego zawsze mi coś zmaltretuje - a to zwierz połamie, albo zeżre...ewentualnie zdepczę go przy czyszczenie rabaty. Ciekawe, czy tym razem doczekam pełnego rozkwitu.

Reszta wciąż w tych samych kadrach

Rabata ze stipą nadal czeka na czyszczenie...może uda mi się do niej dotrzeć w przyszłym tygodniu.

Dzisiaj powinnam przesiedzieć dzień przed komputerem, ale przesunęłam sobie tą "przyjemność" na wieczór. Szkoda mi było słonka i wysokiej temperatury marnować
Udało mi się rozrzucić obornik pod większość róż. Niby niewiele, ale wiązało się to z odchwaszczeniem ( niestety tylko częściowym) dzikiej różanki. Kto widział moje kolczaste towarzystwo na żywo, ten wie co to znaczy Róże już sporo liści mają, rosnący niedaleko lilak też już bardzo zaawansowany wiosennie. Mam nadzieję, że nadchodzące noce z minusami nie zaszkodzą mu. Wiosnę poczuły też pierwsze tulipany turkiestańskie i zawilce greckie

April napisał(a)

Bambus ma śliczne listki


Żmijowca też już solidnie widać.


Generalnie jak zwykle jestem zadowolona z zakupów w Sadzawce

Też lubię tam kupować, zwłaszcza paproty. Żmijowiec śliczny, ciekawie jak się u Ciebie sprawdzi, masz dla niego słoneczną miejscówkę? Próbowałam kiedyś, ale moja glina za ciężka.
Natomiast na bambusa nie patrzę, chociaż zacytowałam Niby śliczny, gdyby mieć dla niego dobrze ograniczoną przestrzeń, to czemu nie? Z tego jednak co zauważyłam nie ma dla niego barier. Ale może odmianowe są mniej żywotne?

Kompozycje robione na szybko, bo zaczynało padać. W sumie podobają mi się

Gdy przekwitną cebulowe wyciągnę je z doniczkami, a bratki i stokrotki wysadzę po 3 sztuki na donicę-misę.

Dziś udało się trochę porobić.

Kupiony hydrofor do podlewania ogrodu.

Na ogrodzeniu z boku domu powieszona mata cieniująca/maskująca.

Rośliny tymczasowo włożone do donic na nogach.

Lawendy przycięte i truskawki trochę oczyszczone z suchego. Ale złapał mnie deszcz dwa razy i odpuszczam.

Faktycznie lawendy po zimie są szkaradne.

Bałagan w trakcie cięcia:

Po cięciu:

TAR napisał(a)

"kaszubskie strusie"

Jakie piękne są

Makao napisał(a)

Mam i ja tęczę


Melduję też, że wszystkie okna umyłam

Piękna była, prawda. Ja byłam akurat na dworze. Piękna

Właśnie przeleciało gradobicie, a teraz deszcz i grzmoty. Lubię czas kwitnięcia orchidei, jak zaczną teraz to kwitną do końca lata:



I ich bogate wnętrza, ten ostatni wygląda, jakby miał w sobie duszka

sylwia_slomczewska napisał(a)

Z życzeniami( spóźnionymi ) zostawiam, niech Ci się wiedzie jak najlepiej życiowo i ogrodowo

Dziękuję Sylwio i Agnieszko
Piękny obrazek fioletowo zielono biały
Tak Gosiu piętka musi wystawać nad ziemią fiołków szczególnie bluszczolistny.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Odkryte siewki sałaty.

Czy siewki sałaty przez całą zimę rosły na zewnątrz?

Mam i ja tęczę


Melduję też, że wszystkie okna umyłam

Dziś wertykulacji nie było, ale za to mam kilka wiosennych fotek

Czesc skoszona, głównie siano



Tu widać różnicę - siano skoszone, zielone jeszcze nie



Pas wzdluz ogrodzenia póki co musi wystarczyć



A ja ściółkowałam drzewka zrębkami. Woziłam je taczką. Prawie wszystkie mają teraz wiaderko zrębków dookola

Z ogrodowych prac zostało mi tylko przycięcie przemarzniętych pędów u dwóch róż. Można się teraz zająć spokojnym omiataniem wnętrz.