Z mniej miłych widoków, ale dla mnie fantastyczny

: dół wypełniony prawie po brzegi


. Wszystko teraz ląduje w tym dole, zdjęta darń, zielone odpady, odpadki kuchenne skrzętnie zbierane, liście brzozowe, chwaściory, pościnane byliny, trzy spore worki obornika, kora przekompostowana, wiórki rogowe. No misz masz po całości

. Jeszcze jest tego wszystkiego za mało.
Dodatkowo jakiś czas temu ulokowałam tam darmową, najemną siłę roboczą w postaci dżdżownic

.
Bardzo mnie kusi to wszystko porządnie przemieszać widłami.