Hej, Olu. Czytam sobie, fotki oglądam. Podczytuję Waldka. Wyzwał cię na pojedynek z ogrodem.

Mimo wszystko denerwuje mnie trochę sytuacja, że Waldek nie ma swojego wątku. Nie można niczego porównać, do niczego się odnieść, a przecież swoje ogrody próbujemy tworzyć na bazie doświadczeń innych użytkowników. Widzimy, co nam się podoba, a co chcielibyśmy skopiować lub uciekamy z danego ogrodu bez słowa, bo mimo, że może jest modny i piękny, to nam coś nie leży.
Waldek, to taki kot w dziurawym worku. Coś mądrego powie,czasem pokaże, ale relacje my i nasze ogrody są tu zaburzone

Nasze ogrody widzi, my jego ogrodu nie. Prawie, jak w telewizji. Widok w jedną stronę...