zabaewa
22:31, 05 sie 2014

Dołączył: 15 sty 2013
Posty: 1056
Ciągłe ulewy nie pozwoliły na pracę w ogrodzie. Ulewy po całych dniach ukropu. Zamknęliśmy się w domu, opuściliśmy rolety i zamidniliśmy się w prztwôrnię owocowo-warzywną. Sokowirówka chodziła na maksa, wszystkie dzbanki pełne soku stały w lodôwce. W garach pasteryzowały się pomidory w przecierze oraz ostry sos pomidorowy, fasolka szparagowa i brzoskwinie w soku własnym. A dzisiaj byłam na kontrolnej wizycie u mojej pani prof. Potem obeszłam wkoło dom i ogród a e-Mek trzasnął kilka fot tak dla dokumentacji - to może jutro je wrzucę jak czasu starczy. Teraz będę miała gorący okres w racy bo w połowie sierpnia jadę na urlop i muszę ze wszystkim zdążyć a czasu mam newiele 
Alu - mieczyki po wiatrach i ulewach same sie połamały do wazonu - już nie musiałam się łamać czy je ścinać. A fioetowe zakwitły - aż dwa . Są cudne

Alu - mieczyki po wiatrach i ulewach same sie połamały do wazonu - już nie musiałam się łamać czy je ścinać. A fioetowe zakwitły - aż dwa . Są cudne

____________________
zabaewa Ogród zabaewy i nie tylko
zabaewa Ogród zabaewy i nie tylko