skończyłam wszystkie ciężkie prace
zostało mi umycie bruku ,wyplewienie w owocowym i na rabatach i chyba tyle ...w tym sezonie więcej ciężkich prac nie będzie niestety ...
nadal oświetlenie mam nie naprawione ...przydałoby się wszystkie lampy powymieniać ,ale sama tego nie umiem zrobić niestety
Parę fotek z postępów prac-skończyłam przeróbki w przedogródku -rośliny będę dosadzać w trakcie sezonu ,coby cały rok coś się w nim działo
pozbyłam się przede wszystkim wszystkich kamyczków ,zeżartych bukszpanów i trochę runianki
dosadziłam 9 ciemierników zwykłych Niger ,magnolia gwiazdzista( przesadzona z rabaty koło domku ogrodnika ) ,kalina Charles lamont,7 mikro-kulek cisowych ( urosną ), podzielone moje trzcinniki Brachytriki, podzieliłam 1 molinie na 3 części , podzieliłam też pierwiosnki Uli ,mam tam wsadzone jesienią świecznice białe ,jakieś paprocie ,kilka brunerek i chyba też jakieś hosty tam sadziłam jesienią ....
z serii było w zeszłym sezonie
jest...
w miejscu ,gdzie został pień po platanie dałam poidełko-może kiedyś dam tam dużą misę cortenową
Jestem po przeglądzie okrywanych na zimę hortensji. W tym roku okryłam lżej i mam kilka spostrzeżeń. Ogrodówki muszą mieć u mnie zaciszne stanowisko, i takie wreszcie znalazłam. Te, które po raz kolejny kiepsko przezimowały muszę albo przenieść, albo się z nimi pożegnać.
Muszę też konsekwentnie 'wyniebieszczać' kwiaty niektórym z nich. Zacząć też nawozić (przyznaję, że prawie nie używam nawozów).
Zebrałam kwiaty większości, późnym latem. Niebieskie pochodzą z jednego krzewu i najszybciej zareagowały na 'wyniebieszczanie'. Po środku to H. dębolistna 'Snowflake', pierwsza z prawej na dole to hortka od Mirki, trzyma róż jak niepodległość Tę hortensję, a mam ich dzięki hojności ofiarodawczyni, kilkanaście, lubię najbardziej. Pochodzi z Pomorza.
W domku ogrodnika mam jeszcze kilka doniczek z najnowszymi ukorzenionymi zdobyczami
Z Wołynia, można powiedzieć Oglądałam je niebiesko kwitnące w ogródkach nad Bugiem, kwiaty miały jak chabry.
Mogą w tym roku zakwitnąć, albo w następnym.
Świetne zdjęcia z tymi wszystkimi ptaszkami.
I ja w tym roku u siebie widziałam buszujace w Karminku i gile i sójki, i dzięcioła oprócz licznych sikorek i mazurków.
To wspaniale móc tak blisko obserwować różne ptaki
Ja też się cieszę ,że córcia trawy mi poprzycinała ( po raz pierwszy ) pozgrabiała , wywiozła . chyba ze 3 godziny w ogrodzie mi pracowała.
Jeszcze 3 hortensje mam nie przycięte. Kilka róż też. I trochę porządków porządkowych, to już ogarnę. już gips mi zdjęli.
Nie da rady jeszcze tą ręką popracować, niestety boli przy pewnych ruchach. To ślimaczę się z tymi pracami ogrodowymi. Ale to mnie strasznie nie smuci.
Mam nadzieję, ze sprawność odzyskam. Na razie jest ręka opuchnięta i zakres ruchowy ograniczony.
Aniu, nie miałam wyjścia i z ta ręką musiałam podołać i przygotowaniom przed wernisażem i pozawozić i wszystkie rzeczy zrobić. I cieszę się, że się udało.
I cieszę się, ze byłaś na Wernisażu i Iwonka z mężem
Dziękuję i ze spodobały ci się moje obrazy I za miłe słowa
Takie cappuccino w ogrodzie jeszcze mi się marzą
Takich bordowo- czerwonawych irysów sama nie mam w ogrodzie . W sumie to mam kilka tylko.
Tobie już fajnie, masz cały ogród wyporządkowany,
Tylko podziwiać rosnącą wiosnę
Uwielbiam te wiosenne seledyny
To liliowce na 1 planie ?
U mnie też są i duże ii są mniejsze. Zależy na jakim stanowisku rosną
ciemierniki masz piękne
No i porządeczek już wiosenny zrobiony.
Oj ja nie wszystko jeszcze mam ogarnięte.