Ostatnio widzialam pieknie strzyżone pissardi co utwierdziło mnie w przekonaniu , ze pisaardi od roku strzyżone w kwadraty będą fajnie wyglądać. Po kwitnieniu nadam im pownownie kształt. Mam 6 sztuk sadzonych parami
Justi moje graby fastigaty już całe w pączkach. Pospolite w zywopłocie roznie - o dziwo te niskie przy macie już całe w pączkach (może wreszcie w tym roku będzie widać źywopłot w tym mijescu) pozostale dopiero zaczynaja pękac. Listki wszystkie opadaja, gdyby był jeden wietrzny dzien już by ich nie było.
Teściowa w zamian dostała cięcie lawend, obwódki bukszpanowej, róż, traw i horetnsji, dostala nowego rh, dwie azalie, obietnicę obwódki z trawek i dwóch kulek bukszpanowych. Ucięliśmy starą frsycje, ktora nie kwitła, M ogolil jałowca. Za miesiąc kolejna rewolucja u teściowej, na ktora juz sie cieszy, bo to teściowa zaraziła mnie miłością do bukszpanów i róz mój pierwszy ogródek to wlasnie kawałeczek ziemi u teściowej przed 21 laty
Joasiu tak nas zmęczył bukszpan,że na sie fotek nie chciało robić....
Ale potem sobie postawiliśmy meble na tarasie i umyłam taras i już zrobiło się wiosennie. Jeszcze tylko kolejne koszenie trawki i podlanie i bedzie prawdziwie wiosennie.
Nie mam go czym cieniować... Chyba mu dam na jutrzejsze słońce oslonę ze starej kapy teściowej
Anito to chyba będzie pierwsza wiosna z dojrzalymi kwitnącymi wiśniami. Liczyłam że wszystko zakwitnie na Wielkanoc a tu za trzy tygodnie bedzie po ptakach
Trzymaj kciuki za buksika bo tak się przy nim wymęczyłam, że musi się przyjąc. Jest jednak za szeroki i na razie mi nie konweniuje....
Dzisiaj przy wykopywaniu powojników, ktore się niestey uszkodziły ... Popłakałam sie.... Więc myślę czy to był dobry pomysł.... Ale tak to jest z niedzielnymi pracami.....
Madżenka podziałałam front zrobiony, czeka na uzupełniacze, kawałek przy kuchni również
dziś ryłam na tyłach i obwódkę z bukszpanu zrobiłam
w tym tygodniu zasypujemy w końcu rury od nawodnienia, więc w końcu wróci chociaż trawa ale mus będzie dosiewać w wielu miejscach
W. Jeleniej Górze wiosna opóżniona o jakieś 1,5 tygodnia. U nas rzeczywiście wszystko mocno ruszyło po deszczach i cieple. Nie obejrzymy sie i zakwitna tulipany. Szafirki juz szaleja
Ewuś napisałam abyś zrobiła min dwa miesiące przerwy z nawozami. Nie mozna przesadzać!!!!
Czosnków nie ruszaj bo uszkodzisz cebule i pąki i nie zakwitne. Przesadzisz po kwotnieniu
Aguś jutro cyknę fotkę całości, jak go wystrzygę. Na jego rabacie bedą jeszcze w kwietniu zmiany. Planuję sie rozstać z budlejami i zastąpic je miniaturowymi....... Ale to za rok...
Juzia te na zdjęciu to pissardi. Amanogawa jeszcze nie kwitnie (została tylko jedna i jest przesadzona) a czekam na kwitnienie kiku - shidare- te to są cudeńka