Rabata narożna pod modrzewiem

Wiosną królowały tam tulipany i narcyze ale później zrobiło się łyso, więc wykorzystałam lewą stronę na pomidorki koktailowe a przed nimi rosła obwódka z bazylii greckiej, z tyłu widać agrest i porzeczki na pniu.

Jesień 2017



Wiosna 2018



Z prawej strony drzewa widać hortensje Lime Light a na nimi trzy Miskanty Variegatus.
Myślałam żeby hortensje rozsadzić aż do żywopłotu z cisów bo są za bardzo w kupie i ciasno już im a między nimi dać Variegatusa

Jesień 2017



Jesień 2018



Variegatus zaczyna się kłosić

Kilka dni później kolory stają się coraz bardziej intensywne

A tutaj mój widok z okna kuchennego

Rabata pod świerkami - nazwana jesienną. To jej drugi rok, jeśli będzie za ciasno będę robić korekty. Na razie kolory są piękne.

Rozchodnik pięknie kontrastuje z turzycą



dosadzone w ubiegłym roku marcinki





część roślin zamiera, zasycha, pokłada się na inne - ale taki jest urok rabat bylinowych, nie przeszkadza mi to. Kolejny raz się powtórzę nie wyobrażam sobie swojego ogrodu bez tej rabaty - jej zmienność jest tym za co uwielbiam pory roku.

Jestem, musiałam nieco "przetasować" swoje życie. Zmienić priorytety, poszukać innych rozwiązać, obrać nieco inną drogę. Ale powoli wychodzę z niebytu, chyba zaczyna się klarować coś co uspokoi mnie wewnętrznie i pozwoli normalnie spać.

tyle o mojej nieobecności - chyba się usprawiedliwiłam

W tym roku zrobiłam dużo prac fizycznych sama, więc czas wczesnojesienny był dla mnie czasem na odpoczynek. Poza tym dzieci zaczęły szkołę - syn VI klasę, a córka poszła do zerówki. Jest co robić

W ogrodzie jesień jak u każdej z Was.
Początek października na bylinowej. Wymaga już uwagi w przyszłym roku, wiosną floksy muszę wysadzić i podzielić, jak zdążę. Kilka roślin wyleci i wciąż w głowie mam cisy na bylinowej. Może kiedyś

Pięknie "świeci" miskant ballerina