Intensywny weekend ale nie ogrodowo. Na ogród musiało starczyć jakies max 2 godziny i to z przerwami na deszcz... znów u nas pada!
na biegu wsadziłam na miejsce docelowe[oby!] hortki vanila fraise i całą masę innych - miejsce tymczasowe na przetrwanie lata. a pomiędzy hortkami jeszcze pomidory..... Krótką mam historie sadzenia pomidorów, ale 30 czerwca to naprawdę bardzo późno na ich sadzenie do gruntu. A pomiędzy jeszcze jakieś kapustne dałam bo isę kiedyś w sklepie skusiłam....
Ewo, poprawiłam co sie dało.
Teraz będę już podpisywała
Myślałam, że wczoraj był ciężki dzień, ale dzisiejsza duchota była straszna. Cały dzień spędziłam w domu.
Dopiero wieczorem wyszłam podlac donice i wyjść z psem sąsiadów.
Wracałam kropił deszcz, ale za chwilę sie skończył.
Liczyłam na więcej.
Floksy w coraz większej ilości otwierają kwiaty. Tu akurat na zdjęciu odmiana, która przez cały okres wegetacji tak wygląda. Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że dużo wcześniej wszystko kwitnie i przekwita niż w poprzednich latach. Przetacznik Christa dobrze zniósł podział i nawet kwitnie. Może te kwiaty są trochę mniejsze, i cała roślina jest niższa, ale dał radę w trakcie tej suszy.
Z tawułkami w tym roku jest ewidentny problem. Słabiej kwitną, przysychają im liście. Za sucho jest. Liliowce za to mają wszystko gdzieś. Czy cień, czy słońce - dobrze sobie radzą. Tylko ślimaki wybieram.
Kielichowiec Aphrodite kwitnie nieprzerwanie od maja. Niektóre róże mają już drugi wysyp kwiatów. Uwielbiam hortensję Ruby Anabelle. Za niespotykany kolor kwiatów i za to, ze jest taka malutka.
I na koniec kilka portretów.
Wiciokrzew Purpurea już przekwitł. Czarował zapachem przez prawie cały czerwiec. Teraz ma pojedyncze kwiatki. Lilie mają dużo mniejsze kwiatki. Nie znam odmiany tej lilii (szkoda bo bym dokupiła, kwitnie co roku ale nie za bardzo się rozmnaża). Ma cudny brzoskwiniowo-morelowy kolor. Rozwary powoli otwierają kwiaty. Chyba najbardziej lubię je w niebieskim kolorze. Kto to widział, aby w czerwcu kwitły już jeżówki? Jakoś lipiec mi się bardziej kojarzy.
Lidziu pomidory bardzo różnie ale 1x na tydzień dostają coś extra, np razu pewnego skóry zmiksowane od bananów, a innego razu specjalny nawóz Pomidoro, innym 1 tabl polopiryny na 1 litr wody, drożdże cukier i popiół a tak w ogóle słucham sobie ciekawe porady od "Kobiety z zachodu" na YT fajna rolniczka z bardzo praktycznymi sposobami, polecam
Co do lilii w sumie wszystkie mam w strefie słonecznej.
Kasiu, Agnieszko i Danusiu - dziękuję z Wasze wpisy
Agnieszko ścinam do bukietów jak idę do kogoś w prezencie
Zakwitła królowa jednej nocy a właściwie doby, mają piękny kolor - mleczny fiolet, będzie spam kaktusowy:
Helen, chyba mam to, co mi było potrzebne. Zastanawiałam się nad zawieszeniem żagla lub jakimś mniejszym parasolem ale na razie nie jest tam nic więcej potrzebne. W końcu jestem zadowolona. To jest bardzo przyjemne miejsce do siedzenia
Ławka wylądowała na placyku za domem i jest super przystankiem do posiedzenia w ciągu dnia lub w trakcie pielenia. Tam zawsze jest cień. I ten klonik Volcano ma taki cudny kolor...