Tak naprawdę podoba mi się różowy, lila, fioletowy i karminowy. Więc niezły mix by był Tyle kolorów nie wezmę.

Fiolety razem mogły by wyglądać całkiem fajnie taki mix ale nie przesądzony i różne odcienie .

Ale u też cię rozumiem i zaczęła bym od jednego koloru bo kulki trawy i inne byliny robią robotę

No mama to też szalona ogrodniczka Basiu tyle że w tematach warzywnych ,tak ,tak to zrębki naprawdę jestem ich fanką tanie, wydajne i naprawdę dają ładny efekt .

Wiesz co nie mam konkretnego miejsca dla nich. Jedno dopiero mam w głowie zaplanowane Kupiłem po 1 sztuce Ruby i Purple. Zobaczę, która mi bardziej leży, a może obydwie. Będą dekoracją na tarasie póki co. Zawsze można dokupić kiedyś, widziałem w innych sklepach też. Bo zaczynam robić się zbieraczem roślin

A ten ambrowiec od nich kusi.. może na jesień....

Wiesz co nie mam konkretnego miejsca dla nich. Jedno dopiero mam w głowie zaplanowane Kupiłem po 1 sztuce Ruby i Purple. Zobaczę, która mi bardziej leży, a może obydwie. Będą dekoracją na tarasie póki co. Zawsze można dokupić kiedyś, widziałem w innych sklepach też. Bo zaczynam robić się zbieraczem roślin

A ten ambrowiec od nich kusi.. może na jesień....

Klaudia, te zrębki to robicie sami jakąś maszyną czy bierzecie z jakiejś firmy? Tak dopytuję bo mamy maszynę do rozdrabnianie gałęzi ale bardzo brzydko ostatnio rozdrabnia. I nie wiem czy jakąś inną szukać.
Rozchodniki teraz królują. Też je lubię.

Basiu , nie nie robimy samo obserwuje olx okupuje tam gdzie się trafia w najlepszej cenie ale koniecznie z drzew liściastych ,nie takie śmieci iigły z iglastych .
No myślę że to może być kwestia maszyny im potężniejsza mocniejsza to ładniej i drobniej tnie .

O kurczę, a my to jak leci, z iglastych też sypiemy wszędzie na rabaty. A to nie za bardzo?

Dziś wypad na awarie z mężem do zaprzyjaźnionej szkółki i jako zapłatę przywiozłam kolejne rozplenice , berberysa i mój pierwszy klon palmowy , napatrzyłam się u TAR i oto jest