ryska napisał(a)

To miejsce ma taki włoski klimat.

Piwonia nn.

Alija napisał(a)

Bardzo ładna kompozycja. Kolory, faktury, formy - wszystko tu gra

Kwitnie Ismena.

Alicjo, kolekcja to nie jest, nie kierowałam się jednym kluczem, wyszukiwałam co mi się podoba albo/i pasuje do reszty. Myślę, że z ostatnimi zakupami mam coś koło 70 sztuk. Tyle wystarczy, już raczej więcej nie będzie.

Koło 14tej przyszła burza a wraz z nią deszcz. Pada cały czas, a w prognozach deszcz jest ciągły do jutra rana.

Zmęczona słońcem Giardina. Póki co nie zachwyca


Chippendale tuż obok. Swieżynka od wczoraj. Zobaczymy co fajnego pokaże w tym sezonie



Heidi Klum w pączku. Czekam na rozkwit i na jej piękny zapach


Pierwszy bodziszek zakwitł. Odmiana nieznana niestety

Poda w końcu
Póki co widok z tarasu na warzywnik zdjęcia nr 1
I częściowo na rabatę gdzie moją być brzozy zdjęcie nr 2

ElzbietaFranka napisał(a)

Monika ja wczoraj swoją ogrodowa odkryłam i też ma pąki kwiatowe.
One chyba tak mają kwitną na zeszłorocznych.

Jak te rh będą większe to będzie cudownie.

Ta sosenka że świeczkami pięknie wygląda.

Elu to super wieści że twoja ogrodówka będzie kwitła,pamiętam że w tamtym roku też miała kwiaty bo ją okrywałaś przed wiosennymi przymrozkami. Co do rodków przy altanie to liczę na to że za parę lat złączą się wszystkie razem. Taki efekt chciałabym uzyskać kiedyś, Foto.Wojsławice

A sosnie przycinałam już jej ,,świeczki,, miałam jedno pełne wiadro 10L, z każdym rokiem coraz to więcej tego cięcia u niej....

April napisał(a)

Najwygodniej oczywiście w samym środku trawy






KONIEC

Twoim lasem zachwycam się nieustajaco, aż mi wstyd to ciągle powtarzać (no, ale taka jest prawda).
Natomiast kiedy zobaczyłam to zdjęcie, od razu "zobaczyłam" moją czarną Mańkę, wiesz może, jak oduczyć kota siedzenia w środku trawy. Moja lubi tak siedzieć, leżeć, ewentualnie miętolić się z trawą.
Duecik na drugim zdjęciu cudny.

Makao napisał(a)

Kwitnie Caradonna

To nowa rabatka ? U mnie jeszcze nie kwitnie

Alija napisał(a)

Też bym się tak przechadzała beztrosko w tak urokliwym miejscu...a co? Tylko trzeba najpierw mieć takie ciekawe zakątki...Jest tu jakby luksusowo...

basia3012 napisał(a)

A tak jest po cięciu.

Fajnie się rozjaśniło po cięciu, jakby weselej się zrobiło.
Rododendrony ładnie kwitną, urosną, tylko trzeba trochę czasu. U Mirki są ogromne, dawniej takie można było podziwiać
w wątku Bogdzi, szkoda, że już nie zagląda na Ogrodowisko.

Poza tym truskawki.

Dereń kwiecisty ?
Czym się różni od kousa ?

Magleska napisał(a)

Kasia
W ogrodzie masz śliczny busz

poczytałam akcję z kompostownikiem ....dobrze wiedzieć ,że z nimi jest trochę problemu -ja muszę swój powiększyć ,albo zrobić kolejny -nie mieszczę się w tym co mam

No niestety jak opadły 2 piętra na raz to dolny element się pokrzywił i połamał
Teraz jest tak i powinno być ok
Dokupię 2 też 2 segmenty

Pomimo suszy, osiedlowa daje radę, ale żywotnik Aurea Nana ten, który mi się zrobił trochę brunatny na wiosnę, jest częściowo suchy, sporo musiałam przyciąć, wygląda z bliska koszmarnie
Kwitnie tawuła nippońska.

Kwitnie pęcherznica Lady in Red

Zaczynają kwitnąć moje pomylone rodki. Na razie jednym kwiatem. Drugi ma więcej pąków. Muszę rozszyfrować co to za odmiana. Na razie obstawiam Roseum Elegans lub Catawbiense Grandiflorum.

April zgapiaj, uwielbiam patrzeć na ten duet.
I daje radę bez podlewania

Józia ja też jestem tą chorobą zarażona
Bordo to relikt dawnych lat. Zaczynając remont chciałam dwa kolory przewodnie, zieleń i biel.
Z biegiem czasu nieco mi przeszło, mam to bordo, trzeba się z nim pobawić i wykorzystać dorodność okazów.

Widziałam po raz pierwszy chyba 30 letnią już doorenboskę. Byłam w ogrodzie prof z Akademii Rolniczej. Jego ogród to same rarytasy, sadzone w czasach, gdzie nie było nic.
Wygląda prześlicznie, ale... jest ogromna

Madzia z fotkami się nie śpiesz, jak widzisz spamuję zaległościami, dziś będzie na tapecie 3 maja doopiero
Tak się cieszę, że przyjechałyście
Lampki CUDNE!!! Podziwiam, podziwiam, jesteś niesamowita
Jak z pogodą u was?


Będąc nastolatką grali taki polski utwór "Jezu jak się cieszę"
Pierwsza linijka leci tak samo jak tytuł, z mocnym wejściem i wykrzyczeniem wręcz.

Wydarłam się dziś i ja, kiedy po drzemce zobaczyłam to:



PADA DESZCZ!!!!!!
normalny, bez armagedonu, pierwszy od 4, może 5 tygodni*

*dwóch króciutkich mżawek w międzyczasie nie liczę

Cieszę się bardzo, bardzo, bardzo

Doczekałam się deszczu, hurrrra, i Wam też go życzę , ale bez gradobicia. Miałam takie plany na dziś ale deszcz ważniejszy
Tuż przed latałam z nawozem do trawnika i się udało

Przy okazji mam tyle werbeny, że ją chyba herbicydem potraktuję