Już dawno nie siedzę, zachodzę teraz z koszykiem po to i owo i podlewam czasem - poszło na żywioł tylko dalie doglądam, moja kawa z mlekiem to fioletowy kołnierzyk.
No o tę poprawność chodzi ale każdy musi mieć tak by pasowało i nie irytowało.
Zapytam - jak Ci rośnie wszystko w skrzyniach - ja nie wyrabiam z podlewaniem
dałaś siatki na spód? ja nie dałam no i na jesień dam bo mam dość dzielenia się z nornicą moimi łupami
Kasiu niestety tak to u nas funkcjonuje i nie możemy na to nic poradzić. Okrężne drogi są drogie i niebezpieczne, dlatego próbuję to załatwić w zgodzie z obowiązującym prawem. Co z tego wyjedzie zobaczymy lub... nie
U nas niestety gorszy problem , bo mamy tereny zielone. To dużo gorzej niż rolne...
Teść niestety nie jest rolnikiem. Zobaczymy co się uda zdziałać?
Dziękuję za każde słowo, dla mnie to wiele znaczy . To wsparcie jest dla mnie bardzo ważne
Neon w szpalerze z białymi. Ten kolor jest zawsze nie uchwytny.
a to porównanie słonia i mrówki.
Wielkość jednego i drugiego kwiatka, łączy ich piękno koloru.
To trawki Adagio dwa lata temu podzielone i słabo przyrastają, mateczna była duża.
Od strony drogi, nie mogłam tam dotrzeć kiedy wyszłam z aparatem, zawsze zapomniałam, a kwitły bardzo dużo dziś przecinałam.
Białe zlały się z hortensja i mało widoczne.
Białe to olbrzymy największe moje dalie.
lipoma różowa, Isa ciemna, Uncle jaśniejsza i Tomas Edison fioletowa.
Lancaster słabo się wybarwiła i nie ma białego ma lekki cień a powinna być w samym słońcu.
Obsidin też nowy nabytek. dużo wytwarza kwiatów.
dostałam miniaturkę rudzielca
a to moja przybłęda, wygrzewa się na kamieniu, był wychudzony i nazwaliśmy go Kostek
ważył 80 dag. teraz jest piękny z długą sierścią.
a tu od koleżanki posag damy, jeszcze dojedzie postument.