To były nasze początki- dziś już troszkę więcej wiemy i nasz ogród powstaje w bardziej przemyślany sposób. Ta skarpa i ścieżka urosła, doszły kanciki i inne roślinki.
Ja też wpadam, ale ciągle jeszcze wianka nie pokazujesz Pokazuj.
Już sobie Was wyobrażam w akcji, potem herbatka i rozmowy. Widzę Was cały czas siedzących pod wyciągiem kuchennym na taboretach i dyskutujących o ważnych, wspólnych sprawach. Ja mam podobnie, tylko my dyskutujemy w innej pozycji, na kanapie, albo na spacerze
Wianek, jeśli Twórczyni pozwoli, nieco przeliftinguję i dodam białego Będzie wisiał na aniołku na ścianie. Przy ławce. Taki mam plan.